środa, 4 listopada 2015

Przyspieszenie

Varia

Odkąd otwarto w Łodzi w-z (wąwóz Zdanowskiej) szybkość na trasie do/z pracy wzrosła mi z 7 do 14km/h. To się nazywa progress. Co się nie zmieniło, to to, że i tak co trzeciego kierowcę obdarzam słodkim "ty chuju".
Na podróż środkami komunikacji zbiorowej jeszcze się nie zdecydowałeam - to mogłoby być zbyt traumatyczne przeżycie.

Zupełnie nie wiem, co się dzieje u kuleżeństwa, ale też kuleżeństwo nie bardzo interesuje się, czy ja żyję, więc jesteśmy kwita. Podobno i tak już nie żyję, więc czym się przejmować.

Za oknem mgła. Ciekawe, co z niej wyjdzie rano.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)