Jestesmy tu juz kolejny dzien, ale wciaz zaliczmy wpadki. po prostu robia nas w konia na calego.
Pojechalismy do naszego caffe taksowka. To tylko 2 kilometry, ale nawet wieczorem kosztuje to zbyt wiele wylanego potu, a taxi jest za 1 dinara, czyli 2 zl. Niestety Sipinska nadal nie zaszczycila nas zaproszeniem do swojego stolika. Od Philipa wiemy, ze nazywana jest Brenda i ze wzgledu na swoje wyniosle maniery raczej nie jest lubiana przez pozostale coolezanki. Nam to nie przeszkadza.
Siedzielismy sobie kontemplujac okolice. Na jednego z chlopakow spojrzalem o mgnienie oka za dlugo., no ladny byl. Przeszedl na druga strone ulicy i przystanal pod latarnia, jakzez wlasciwie. No i patrzy stamtad. Ja omijam go wzrokiem, gadam z Metka. Chlopak tkwi. W koncu zaczal machac przywolujaco reka. Nie reaguje, udaje, ze nie widze i patrze gdzie indziej. Przechodzi mi na linie wzroku i znowu macha. Trwalo to z 10 minut nim dal sobie spokoj i poszedl.
Lecimy do dyskoteki. Leila powitala nas serdecznie, buziaki w policzki, 4 razy. Mnie podarowala kwiatki jasminu do wachania. Ustalamy z Metka, ze ja wszystko negocjuje i place. Siadamy. Pani od malunkow henna z hotelu przechodzac kolo Metki nie moze sie powstrzymac, by go nie poglaskac po wlosach. Idziemy do srodka. Faceci tancza. Mimo oczywistej biedy milo jest popatrzec na ich usmiechniete twarze i radosny taniec. Taniec, jak juz pisalem, przypomina dreptanie kaczki z rekoma rozlozonymi do lotu szybowcowego. Poza tym rece gna, biodrami ruszaja, a i dreptanie uskuteczniaja rozmaicie. Tancza sami dla siebie, ale tez do innych. Choc bez dotykania sie, tancza bardzo erotycznie, jakby zalecali sie jeden do drugiego. Milo na to popatrzec.
c.d.n.
intryguje mnie ten chłopak pod latarnią:) ciekawe co chciał? ;p;p;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no ciekawe, ciekawe...
OdpowiedzUsuńLOL
@yomsa - jak to co chciał? Papierosa!
OdpowiedzUsuńPrędzej cygaro, Teresa jest dobra w PiaRze. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe tylko kto kogo cygarem poczęstował :)
OdpowiedzUsuń