Właśnie oglądam "(Śmiechu) Warto rozmawiać" prowadzone tradycyjnie przez Jana Pospieszalskiego. Zaczęło się od wspomnienia o Solidarności, ale znienacka zeszło na sprawę krzyża. Jednym z gości jest Wojciech Cejrowski - któżby inny. Sensownie wypowiadał się Jan Hartman, ale miał przeciwko sobie pozostałych 3 dyskutantów, o Panu Pospieszalakim nie wspominając. Czekałem na tradycyjną tezę programu. Okazało się, że prowadzącemu nie bardzo chodziło o krzyż, ale raczej o wystąpienie antyrządowe.
Ja to pierdolę. Krzyż już dawno powinien zniknąć. Tymczasem naszła mnie refleksja, że ja swojej sprawy z krzyżem nadal nie uporządkowałem. Formalnie i statystycznie nadal jestem katolikiem. Nie wierzę w żadnych bogów, świętych, ceremoniał najwyżej mnie bawi (i nudzi), śpiewy irytują, a postawa moralna koscielnych urzędników mierzi, żeby wymienić tylko kilka. Czas wejść na apostazja.pl.
Nie wiem, co na to moja matka. Jest całkowicie areligijna. Jajek nie święci, ale śniadania wielkomoczne się urządza. W wigilię bozionarodzenia zjadamy pyszne potrawy, a nawet łamiemy się opłatkiem składając sobie życzenia. Wszystko to ma wymiar rodzinny, bo często są to jedyne okazje w całym roku, kiedy mamy okazję spotkać się całorodzinnie i mieć czas tylko dla siebie. Moja apostazja byłaby jednak pewnym wyrzutem. To przecież ona kiedyś zdecydowała o moim ochrzczeniu, przeciwko czemu zaprotestowałbym apostazją. Czy to ją zaboli? Muszę z nią o tym porozmawiać. Zaakceptowała inne moje wybory, więc może i z tym nie będzie problemu.
Nie wydaje mi się sensowne robienie szopek z apostazją - w ten sposób okazuje się, że traktuje się poważnie wszystkie te obrzędy i symbole. Lepiej po prostu to wszystko zlekceważyć i olać długim łukiem.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak odnieść się do wypowiedzi Azazela. Z jednej strony - tak, "szopka z apostazją" legitymizuje te świnie. Z drugiej zaś strony, jest dość prosty sposób w postaci działania w trybie ustawy o ochronie danych osobowych:
OdpowiedzUsuń"Art. 32. 1. Każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzania danych, które jej dotyczą, zawartych w zbiorach danych, a zwłaszcza prawo do:
(...)
6) żądania uzupełnienia, uaktualnienia, sprostowania danych osobowych, czasowego lub stałego wstrzymania ich przetwarzania lub ich usunięcia, jeżeli są one niekompletne, nieaktualne, nieprawdziwe lub zostały zebrane z naruszeniem ustawy albo są już zbędne do realizacji celu, dla którego zostały zebrane".
Moim zdaniem trzeba napisać do pedofila, który prowadzi naszą "teczkę", żeby sprostował dane poprzez umieszczenie w nich wzmianki o wystąpieniu z kościoła kat.
W każdej innej sprawie nie mielibyśmy wątpliwości. Jeśli chodzi o pedofilów, jakoś dziwnie zastanawiamy się, "czy warto".
A tak w ogóle - Teresa, co tak długo???????
Dokonanie aktu apostazji stanowczo popieram. Czas im zepsuć statystyki. Wkurza mnie gdy słyszę, że w naszym kraju ponad 95% społeczeństwa to katolicy. Gówno prawda.
OdpowiedzUsuńProcedura niestety skomplikowana, nie da rady listem, pomijam już fakt, że nie mam pojęcia, która to moja parafia.
A ja nie rozumiem dlaczego pytać mamę? W końcu to nie ją chcesz wypisać z kościółka, prawda?
OdpowiedzUsuń2s.: "Dlaczego pytać mamę?" Teresa nie mówi o pytaniu o zgodę, a o potrzebie porozmawiania. A dlaczego? Może z racji dobrego wychowania, szacunku? Nie przyszło Ci to do głowy?
OdpowiedzUsuńSnajper, właśnie trzeba listem. Żeby był dowód. Jak pedofil nie zareguje - występujesz do GIODO, a jak świętojebliwy GIODO nie zrobi, co do niego należy, wtedy masz skargę do WSA. Ale musisz pisemnie to załatwiać - poleconymi za potwierdzeniem odbioru.
OdpowiedzUsuńAdres parafii najłatwiej uzyskasz pisząc do któtejkolwiek kurii, że chcesz ustalić parafię swojego chrztu, bo chciałbyś ją wesprzeć finansowo. Na tacy Ci przyniosą adres, jeszcze zrobią z połykiem :)
Abstrahując od powyższych wypowiedzi o legitymizacji obrzędów i symboli - bo to jest kwestia formalna, popieram. To jest po prostu uczciwe postawienie sprawy.
OdpowiedzUsuńO, proszę Państwa, odezwał się daniel, mój ulubiony ciotoprawicowiec. Teraz z właściwym ciotoprawicowcom wdziękiem, "abstrahuje" i ocenia, co jest "uczciwe". Myślę, że najuczciwsi są Paetz, Jankowski, Rydzyk, Kaczyński, Gowin i Śledzińska-Katarasińska. Gdzież tam nam do nich. Ale miło, że zasłużyliśmy na pochwały jakże życiowo uczciwej ciotki-skrytki :) Dziękujemy, danielu. Cieszę się, że jesteś z nami. Już się obawiałem, że odbierasz telefony u kołtuna Gowina :), a tu masz - odezwałeś się :))) I od razu jest weselej :)))
OdpowiedzUsuńA teraz poproszę coś - jak zwykle - inteligentnego z Twojej strony pod moim adresem. Ostatnio był Mao, więc chyba pora na rzut Fidelem albo Pol-Potem.
@MR: Kochanie, na Ciebie zawsze można liczyć! :)A teraz ad rem: nie obchodzi mnie uczciwość Paetzów et consortes, tylko ośmieliłem się - jak widzę nazbyt bezczelnie :) - poprzeć odejście z KK, kogoś, kto się z nim nie zgadza. To uważam za uczciwe: nie zgadzam się, więc by swoją szlachetną osobą, nawet statystycznie, nie legitymizować - odchodzę. W czym znowu mamy problem? Czym ja biedna "ciotka-skrytka" znowu się naraziłam "ciotce-po-przegranej-napieralskiego-frustratce"??? :)))
OdpowiedzUsuń2daniel: Miło, że jesteś :) Jest strasznie nudno, jeżeli wszyscy się ze sobą zgadzają.
OdpowiedzUsuńCo do frustracji po Napieralskim - mylisz się. Mnie nie chodzi o osobę czy o partię, tylko o ideę lewicowości i świeckiego, otwartego państwa. A skoro tak, to - w świetle ostatnich wydarzeń - mogę się tylko cieszyć. Cytując klasyka, mogę powiedzieć: "Proszę Państwa, 12 sierpnia 2010 na Krakowskim Przedmieściu skończył się w Polsce klerykalizm" :)))
Ale naprawdę cieszę się, że jesteś. Wyborcy PO wprawiają mnie w świetne samopoczucie, zwłaszcza, jeśli są LGBT. Mógłbym się oczywiście znęcać nad Tobą pytając, jak np. podoba Ci się przesłanie przez minister Pierdziszewską z PO (tzw. minister ds. równości) projektu ustawy antydyskryminacyjnej do konsultacji w Episkopacie, ale nie zrobię tego :). Po prostu życzę Ci miłego weekendu i przyjemnej mszy w niedzielę. Tłumów w kościele pewnie znowu nie będzie...
Z tą mszą, to muszę Cię niestety rozczarować... Choć by sprostać zaszczytnemu tytułowi "ciotoprawicowca", pewno się wybiorę :) Wyborcą PO też nie jestem, raczej pragmatykiem, który przy każdych wyborach wybiera co mu bliższe. Należałem kiedyś do ś.p. UW, ale zeszła, a Partia Demokratyczna... co tu dużo gadać...
OdpowiedzUsuńTobie też życzę miłego weekendu. Jeszcze tylko pytanko, jako że mieszkasz bliżej, czy już byłeś obejrzeć osobiście ów stały performance na Krakowskim? Jak wrażenia?
@Jakiś
OdpowiedzUsuńChrzanisz. O ile rozumiem potrzebę porozmawiania, to nie uważam, że brak rozmowy i samodzielne podjęcie decyzji o swoim życiu oznaczałoby brak szacunku i "dobrego wychowania".
Ale z drugiej strony prosty cham ze mnie, więc to może dlatego.
2daniel: No widzisz, też kiedyś byłem w UW. Jak zresztą wiele osób na tym blogu.
OdpowiedzUsuńPerformance na Krakowskim obejrzałem tylko w TV.
Do kościółka idź koniecznie. To dobre miejsce dla wrogów lewicy :)
Jeszcze raz - miłego weekendu!
2Metka Agresywna: Nie przesadziłeś z tym atakiem na Daniela? Takie zachowanie trochę mi przypomina fanatyczność tych spod krzyża.
OdpowiedzUsuń2s.: Moja matka ochrzciła mnie w dobrej wierze - przed wojną tak robili wszyscy. Gdyby tego nie zrobiła, to uznana by była za komunistkę conajmniej, jeśli nie za ubeczkę jakąś. Dziś jej światopogląd jest już inny. Nie sądzę, by robiła mi wyrzuty, ale tak jak napisał Jakiś wypada mi z nią o tym porozmawiać.
2Teresa:
OdpowiedzUsuńUważasz, że to jest agresywne:
"2daniel: Miło, że jesteś :) Jest strasznie nudno, jeżeli wszyscy się ze sobą zgadzają."
albo to:
"Dziękujemy, danielu. Cieszę się, że jesteś z nami."???
Jeśli tak, to jak w takim razie w Twoim odczuciu mam nie być agresywny? Loda mam zrobić czy co??
A poza tym - bądź sprawiedliwy, danielowi też się tu zdarzyło kilkakrotnie napadać słownie, na mnie szczególnie.
Zacytuję daniela:
" "salonowi komuniści" :D Boskie!!! Zawsze coś mi więzło na końcu języka w dyskusjach z Metką. To właśnie to! :)"
i jeszcze:
"@M(ao)etka: Problem w tym, że ludzie w większości w dupie mają postulaty SLD, o których myślisz i mnogo z nich zagłosuje na Kaczyńskiego, bo są socjalistycznym betonem - jak Ty."
Socjalistyczny beton, Mao i salonowy komunista. To właśnie lekkość wypowiedzi koleżanki daniela. Lekkie i delikatne jak u Terlikowskiego.
Więc to co ja napisałem, to tylko lekka drwina na tym tle, a nie napadanie.
Ale jeśli uważasz Tereniu, że to niedopuszczalne - nie ma problemu. Powstrzymam się od komentowania Twoich wpisów. Rozumiem, że wracamy do doktryny, zgodnie z którą "lewicy mniej wolno", więc niech szaleją Terlikowski, Pospieszalski, Cejrowski i... daniel, ale broń Darwinie choćby lekko z nich zakpić, bo to jest "przesadzanie z atakiem"? Twój wybór Tereso. Tylko żebyś się kiedyś nie obudziła z krzyżem w dupie, po nocy spędzonej na bronieniu prawicowców przed "przesadzonymi atakami".
Miłego weekendu życzę.
@T.: Przepraszam za zamieszanie z mojego powodu. Proszę się nie martwić, bo mnie ta wymiana myśli z M. odpowiada :) Widać trafiła kosa na kamień... :)
OdpowiedzUsuń@MP: Za loda dziękuję, zajęty jestem... :) Co do reszty, myślę, że jeszcze sobie miło pogadamy - w naszym stylu... moim stylu?... :)))
I proszę tylko bez Terlikowskich, już wolę zostać Pinochetem, czy czym innym :)
Na bogów, Tereso, dopiero teraz ujawniasz, że ochrzczony zostałeś PRZED WOJNĄ??? Tzn. przed 1939 r., czy przed Stanem Wojennym?!
OdpowiedzUsuńMniejsza o to: w każdym razie, jak na swoje lata, doskonale się trzymasz ;)
Z perspektywy plazy i golych panow na tejze, slonecznej pogody, wielojezycznego, szczesliwego,wieczornego tlumu w knajpach, wasza dyskusja wydaje sie daleka, nieistotna i nirealna. Po prostu taka zasciankowo polska. Who the fuck cares? Dobrze byc daleko i spojrzec na to z wlasciwej perspektywy. Pozdrowienia z wakacji z konca europy :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej sie wypisac. Tak jak napisala Teresa, zostal on zapisany do tej organizacji przez rodzicow, bez wlasnej zgody. Teraz, gdy jest pelnoletni (i to z nawiazka... ;-), bylby hipokryta gdyby sie nie wypisal. Poza tym, jak ktos juz wyzej zauwazyl, niewypisywanie sie zawyza tylko statystki, ktorych K.kat. uzywa jako karty przetargowej w polityce.
OdpowiedzUsuńZycze powodzenia, mnie ulzylo jak sie ekskomunikowalem :-D
agno
2s: no faktycznie, to na pewno dlatego...
OdpowiedzUsuńoj chłopaki ile to jadu...
OdpowiedzUsuńpoprawcie sobie lepiej humor i popatrzcie jak grzecznie potrafi się bawić młodzież hehe
http://www.youtube.com/watch?v=Yo7kHyjgWiw&feature=popular