Jak bez ręki
Poniższe już nieaktualne: okazało się, że winny był router, choć powodów jego wadliwego działania nie rozumiem.
Czy zagląda tu ktoś na tyle mądry, by mi powiedzieć czemu zamiast strony googli wyskakuje mi strona błędu? Zarówno pod IE, jak i pod Operą. Co więcej inne wyszukiwarki (Yahoo, Bing) też nie działają. Czy ja mam jakiegoś wirusa?
To chodzi chyba o DNSy o ile dobrze kojarzę, ale nie wiem, jak to ugryźć. Co więcej czasem po włączeniu kompa przez jakiś czas google są dostępne, ale innym razem nie. Chodzi o providera? Wątpliwe, bo na drugim kompie problemu nie ma.
Mam ochotę tym plastikiem z ekranem i klawiaturą walnąć o podłogę. Akurat jak czegoś potrzeba, to nie działa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".
Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)