Jajeczko 2010

Strona informacyjna Jajeczka 2010

Jajeczko będzie w tym roku nieco inne od ubiegłorocznych. Mianowicie zaopatrzyłem się w specjalistę od drinków. Ale żeby drinki były, potrzebne są różne składniki. Nie dam rady kupić ich wszystkich więc może uda mi się wykorzystać zaproszonych gości.
Proszę o sprawdzenie, co już inni wybrali i wybranie w ankiecie jednej z pozycji, którą się zakupi i na Jajeczko przyniesie, zaznaczenie w ankiecie oraz przesłanie potwierdzenia smsem. Nie czekajcie z tym proszę. Bardzo proszę o wybieranie tych egzotycznych alkoholi. Najwięcej potrzeba będzie oczywiście wódki i ginu. Wermutu po dwie butelki z każdego rodzaju. Z egzotycznych po jednej butelce powinno wystarczyć, a więc kto pierwszy ten lepszy. 
Z popitek najlepszy będzie sok pomarańczowy lub według uznania.

Ilości alkoholu? Pół litra na łba, to chyba nie będzie przesada. Popitki półtora litra na łba. A jak ktoś ma być trzeźwy, to niech tylko jakąś popitkę nawiezie.



SONDA
Który z alkoholi przyniesiesz ze sob±?

Wódka biała
Gin
Whiskey
Rum biały
Rum br±zowy
Wermut bianco
Wermut rosso
Wermut dry
Tequilla biała
Sherry fino
Sherry oloroso
Apricot brandy (brandy morelowe)
Creme de cassis (likier z czarnej porzeczki)
Creme de menthe (likier miętowy)
Creme de cacao (likier kakaowy)
Cointreau (likier pomarańczowy)
Curaceao (likier niebieski)
Amaretto (likier orzechowy)
Grenadyna (syrop z granatu)
Campari



Data: 2 kwietnia 2010 - piątek zwany też wielkim, przy okazji rocznica zejścia znanego homofoba zwanego też Ichnim Papcią Wciąż-nie-świętym i wspaniały dzień na założenie Chrześcijańskiej Unii Jedności.

Start: godzina 21:00

21:37: Pierwszy toast ;)

Koniec: do ostatniego gościa

Miejsce: uczestnikom na ogół znane. Kto nie wie, niech da znać wskażę osobę, która doprowadzi. 

Uczestnicy: jajeczkowi starzy bywalcy oraz osoby nieznane. Starzy bywalcy mogą ze sobą przyprowadzić gości płci męskiej i orientacji jedynie akceptowanej, wcześniej mnie o tym informując.

UWAGA!!! 
Zaproszenia wysłałem smsami do wszystkich, których znam i nie znam, a numer tych ostatnich pozyskałem. Niektórzy mogą być zaskoczeni zaproszeniem, bo nigdy się nie kontaktowaliśmy i znamy się słabo. Jeśli ktoś mnie nie zna a zaproszenie dostał, to oznacza to, że mamy jakiegoś wspólnego znajomego, który Cię polecił.

RSVP 
Powyższy skrót oznacza "Repondez s'il vous plaît", czyli w wolnym tłumaczeniu "Daj kurwa znać, czy przybędziesz".  Muszę w miarę dokładnie wiedzieć ile osób przyjdzie. Jeśli pojawisz się z kimś dodatkowym, to chcę to wiedzieć.


Wjazd za okazaniem napoju wyskokowego oraz popitki, chyba że ktoś pić nie będzie. Żarcie będzie, skromne, ale wystarczające.

W programie tradycyjna rywalizacja o trofeum posiadacza najtwardszych jaj, gry i zabawy towarzyskie oraz ogólny harmider.

Muzykę zapewnia Xell.

Przy okazji wspomnienie Jajeczka 2007 opisane i obfotografowane przez Gejowskiego. Dla niewtajemniczonych, tradycja Jajeczek sięga 1996 roku.



16 komentarzy:

  1. jasne kurwa ze przybedę ;p

    mimo muzyki xell'a

    OdpowiedzUsuń
  2. ja sądzę, że powinniśmy zacząć punktualnie o 21:37

    OdpowiedzUsuń
  3. >>> krowa morska
    specjalnie jakieś szmonce dla Ciebie wstawię do seta

    OdpowiedzUsuń
  4. No problemo, wezmę na wszelki wypadek płytę z imprezy disco-polo i Gagę.

    OdpowiedzUsuń
  5. cóż Teresie pewnie nie wypada odmówić

    OdpowiedzUsuń
  6. 2Gejowski: Wierzę, że Xell się spisze. A jak weźmiesz, to nie zaszkodzi. A nuż impreza się przeciągnie.
    2Radix: Owszem, nie wypada ;)

    Nieustająco czekam na potwierdzenia przybycia.

    Dla niezorientowanych: następne Jajeczko za rok, a nie za kilka tygodni.

    OdpowiedzUsuń
  7. Potwierdzam, że nie przybędę! Sorki że dopiero teraz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Za tę poŻeczkę należą ci się baty.

    OdpowiedzUsuń
  9. 2Gejowski: cholera, kopiowałem, nie zauważyłem, przepraszam.

    2Prawiebrunet: Dzięki, to jeszcze alkohol wybierz.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ankieta ci się spieprzyła. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Artur - ten cudowny19 mar 2010, 04:51:00

    Będę będę :) przybyła Teresa jak ją zapraszałem na Emilkę to i ja na zaproszenie Teresy odpowiem :* wklikałem Vermouth Bianco jak coś ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. For me gin and tonic, sweetie. Dlaczego nie ma szampana i wina w ankiecie? How'bout my Bollie Stoli?
    Prawiebrunet napisał, że nie przyjedzie, więc raczej nie przyśle też alkoholem wódki, której następnie nie wypije.

    Ja może przyprowadzę jeszcze dwie nowe osoby poza moją lepszą połową, ale to zobaczymy.
    Czy ktoś zaprosił Kielce dla Gejowskiego?

    OdpowiedzUsuń
  13. 2Metka Boska: Cieszę się, że darling wybrałaś gin & tonic. To teraz nie zapomnij go przynieść.
    Z Prawiebrunetem się zgapiłem, rzuciłem okiem i oko mi powiedziało, że przybędzie.
    Czy te dwie osoby, to osoby, które zapraszałes w moim imieniu, czy jeszcze inne?
    Kielc nie zapraszałem, bo na pewno nie przyjadą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze inne.

    Oprócz tego cały czas sugeruję zatrudnienie obsługi kelnerskiej. I dokupienie szklanek. W przeciwnym razie widzę oczami duszy kolejkę niedopitych ciot do baru i sceny w rodzaju:

    B: Przepraszam, ja tu stałam, tylko na moment kucnąć wyskoczyłam.
    A: pani tu nie stała!
    B: Ja nie stałam?! Ta pani może poświadczyć, że ja stałam, tylko byłam w kiblu z tamtym panem, proszę Pani.
    C: Tak, ja widziałam, tamta Pani była w kiblu, ale wcześniej tu stała i nawet widać było, że bardzo potrzebuje iść do kibla. Z tamtym panem, proszę pani...
    A: Taaak??!!! To jak ta Pani jest taka pewna, ze była w kiblu z tamtym Panem, to niech powie, jak ten Pan ma na imię.
    B: Który Pan..?
    A: No ten, co Pani z nim w kiblu była...
    B: Proszę Pani, no to już jest chamstwo! Pani dobrze wie, że ja nie wiem, jak tamten Pan ma na imię, bo ja proszę Pani nigdy nie wiem, jak ma imię Pan, z którym idę do kibla. Kobieta, proszę Pani, ma prawo się zapomnieć!
    A (do C): No i widzi Pani, jaka z niej oszustka. Od razu jakoś jej tak kurwiszczem z oczu patrzyło i oszustką. Ta Pani, proszę Pani, w ogóle nie była w kiblu z żadnym panem, zresztą, kto by chciał iść do kibla z taką wywłoką. A teraz jeszcze się w kolejkę do baru wpycha, kurwiszon jeden i oszustka!
    D: No, ja ją znam, to kurwiszon jest. Jeszcze przed wojną ją jako kurwiszona, drogie Panie, zupełnego znali wszyscy. Kto jej nie miał..!
    B: Ja sobie wypraszam, jak Pani śmie! Tamten Pan może zaświadczyć, że ja tu stałam i on podszedł i spytał, czy bym z nim do kibla nie poszła, bo jakoś tak wyglądałam, że się zapytał, i ja poszłam. A przed wojną to ja nie mogłam być kurwiszonem, bo ja byłam jeszcze zupełnie mała i mnie inne rzeczy były w głowie!
    A: Oszustka. I kurwiszon. I złodziej, bo każdy złodziej to kurwiszon. Ja widziałam, jak ona gospodyni proszek do prania odsypywała i nooormalnie sobie do kieszeni wsypała.
    B: A to do prania..! No przyznaję, odsypałam trochę tego białego proszku, ale nie myślałam, że to do prania jest, zupełnie nie myślałam...
    C: Pani się nie da prowokować, szanowna Pani. Pani tu stała już od godziny.
    Barman: Co dla Pań?

    No mniej więcej takie będą dialogi. Więc proponuję jednak kelnera, Tereso, bo inaczej czeka nas zgorszenie.

    OdpowiedzUsuń
  15. @teresa - krowa przeczytała metkę. a teraz zachodzi... w głowę... co będzie dalej...

    OdpowiedzUsuń
  16. zaproszony, nie wypada odmówić...

    OdpowiedzUsuń

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)