Nie bójmy się mówić prawdy
Przy okazji jednej z reklam, w której na czarno ubrana zakonnica podjada malinowy kisiel Jakiś pyta mnie czemu zakonnice tylko na czarno, a nie na zielono, różowo, czy w błękitach. W pierwszej chwili odpowiedziałem "a niby jak miałyby sie ubierac muzułmanki". W drugiej przypomniałem sobie tę kurwę, nomen omen Teresę, acz z Kalkuty - chodziła na biało z pierdolniętym niebieskim paskiem.
Wojtyła, konserwatywny pierdziel chroniący otaczających go pedofili, obściskiwał się z tą głupią jak but talibką wynosząc jej przymioty ponad poziomy. Ludzie jakoś mu wierzyli z niepojętych powodów. I tej krowie też wierzyli. Jak zdechła wreszcie, cała prawda o jej postępowaniu wyszła na jaw.
Naiwni wpłacali na jej konta niebagatelne sumy w nadziei odkupienia własnych grzechów poprzez pomoc ubogim i chorym. Nie wiedzieli, że ta obrzydliwa starucha wszystkie pieniędze kryła po kontach, a chorych i ubogich upominała "jak bóg będzie chciał, to wyzdrowiejesz", albo "jak będziesz się wystarczająco mocno modlił, to wyzdrowiejesz". Leków więc nie kupowała, bo po co, lepiej było trzymać kasę, a maluczkim oferować hokus-pokus.
Do dziś trzęsie mnie na myśl o tej kurwie. Niech pamięć o niej piekło pochłonie!
I nie bójmy się mówić prawdy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".
Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)