Piłeś? Dasz dupy!
Aktualizacja nr 1
Jak się okazało pokrzywdzonym był dziewiętnastolatek. Zapewne drobnej budowy, skoro większy facet potrafił go obezwładnić. Pierwsza wiadomość nie mówiła o tak młodym człowieku. Teraz mi przykro. Może i rozpala nas myśl o gwałcie, jednak gwałt to zdecydowanie nie to. Wyobraźcie sobie gwałt w takiej postaci w jakiej byście nigdy nie chcieli by się odbył i tą miarą zmierzcie traumę tego chłopaka. Jest w tym wszystkim jakaś tajemnica, chłopak plącze się w zeznaniach; może dał się na coś namówić za pieniądze, a potem sytuacja wymknęła się spod kontroli. Na pewno zyskaliśmy kolejnych homofobów przekonanych o swojej racji.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rano dzwoni Metka i uszom własnym nie wierzę: poszukiwany obecnie sprawca zgwałcił w biały dzień oczekującego na tramwaj mężczyznę. Tu więcej lub tu. Człowiek chodzi po mieście od lat i nigdy nic, a tu coś takiego.
Z opisu sprawa jest trochę dziwna. "Napastnik częściowo obnażył siebie i pokrzywdzonego dotykając narządów płciowych...". Mam wrażenie, że ofiara albo była mocno pijana, bo jakoś nie wyobrażam sobie dobrowolności w obnażaniu, albo klimat ofierze pasował. Ponadto sprawca musiał być mocno zdesperowany, albo ofiara nieziemsko atrakcyjna.
Ciekawie musiało wyglądać zgłoszenie zdarzenia:
- Dzień dobry, chciałbym zgłosić gwałt - sucho powiedział mężczyzna stojący za kontuarem.
- Kto jest ofiarą? - rzeczowo zapytał dyżurny.
- Ja. - odpowiedział postawny mężczyzna.
- Zna pan sprawcę? - drąży temat nieco zszokowany dyżurny.
- Nie, zaczepił mnie na przystanku, a potem wydymał na podwórku. Ale mogę go opisać ze szczegółami. - zadeklarował zgwałcony wyraźnie ucieszony wzbudzonym zainteresowaniem.
W Łodzi padł blady strach na heteroseksualnych mężczyzn.
No to teraz zacznie się przesiadywanie na przystankach;D
OdpowiedzUsuńkonserwy miały rację. popuściliśmy trochę pederastom i teraz będą kopulować na ulicy. wczoraj to, a dziś w łodzi. bosze bosze, zaczęło się.
OdpowiedzUsuńTeresa, Twój komentarz jest niestosowny. To jest poważna sprawa.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą - niektóre to kurna mają szczęście ;)...
Nie to żebym rzucał jakieś podejrzenia ale to w okolicy Ronda Lotników było...
OdpowiedzUsuńO, to pewnie mój Były.
OdpowiedzUsuńCzemu mieszkam na Bałutach,czeeeemuuu? Biednemu zawsze wiatr w oczy, ale swoją drogą Pan gwałciciel niczego sobie.
OdpowiedzUsuńCoś mi się nie wydaje, żeby facet z takim wyglądem musiał gwałcić, skoro pół Narra rozłożyłoby się przed nim na skinienie palcem. Śmierdzi mi to jakąś zemstą, podpuchą i tyle. Jeśli się mylę to trudno, ale całość wydaje mi się nieprawdopodobna.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że podanie płci ofiary w prasie miało tym razem pełnić rolę "ciekawostki". Bo w sumie mało istotne jest czy osobą gwałconą jest kobieta czy mężczyzna. Wysokość kary chyba od tego nie zależy. Natomiast jedno wyrażenie "zgwałcony mężczyzna" potrafi przykuć uwagę jak nic innego i wywołać dyskusje na temat "tych wstrętnych pedałów" jak i sprowokować niektórych do tworzenia na wymienionym przystanku nowej pikiety :>
OdpowiedzUsuńraand -> xell
OdpowiedzUsuńjeżeli wg Ciebie rzgowska jest w okolicach ronda to Ty serio mieszkasz na przedmieściach Mińska.
Bardzo w tym miejscu ubolewam ale to nie jest u nas na osiedlu i nie będziemy tam z Egusiem chadzać wieczorami na spacerki, w nadziei, że zostaniemy zaciągnięci w bramę :-)
Ciekawe kiedy zaczną pojawiać się anonse: "W nocy z soboty na niedziele będę spał na przystanku przy mickiewicza/kosciuszki. Stawiając umiarkowany opór, dam się zaciągnąć w bramę i wykorzystać nieznanemu sprawcy. Preferowany wiek złoczyńcy do 35lat, najlepiej wysoki brunet z delikatnym zarostem. lubię na pieska i na sotjaka opierając się o ścianę." ;-)
Podobnie jak gejowski uważam, że może to być zemsta na "gwałcicielu". Umówili się na coś za kasę, tamten nie chciał zapłacić i tak doszło do gwałtu.
OdpowiedzUsuńW sumie gwałt to nie jest taka prosta sprawa, zwłaszcza w biały dzień na przystanku. No chyba, że ofiara była ociężała umysłowo i faktycznie nie zdawała sobie sprawy z intencji napastnika.