piątek, 20 kwietnia 2012

Maraton Równości - finał

Endorfiny contra synapsy


Łódź. Marsz Równości 2013Dodajemy czadu

Dostałem wiadomość “Finał Maratonu Równości i LGBT Film Festival dzisiaj w klubie Jazzga, godz. 21.00”. Do tego Metka zadzwonił, żebym koniecznie poszedł. Do tego teksty o mnie znalezione na facebookowej stronie o Marszu Równości. To pojechałem.

Spóźniłem się tylko 10 minut, ale gdy wszedłem od razu zauważyłem,  że podsumowania są w toku. Grona zadowolonych z siebie młodych ludzi ściskały się, debatowały. Czuć było pozytywną energię po świetnie zrealizowanym zadaniu. O 22:00 rozpoczęła się część artystyczna – zaczęła grać miła didżejowa muzyka. Trochę to skomplikowało stolikową rozmowę, ale wprawiało w dobry humor, szczególnie w miarę wypitych piw. Stolikowa tematyka nie wnosiła wprawdzie nic do osiągnięć Marszu Równości 2012, ale też sama muzyka dowodziła, że było co najmniej świetnie.

Samozadowolenie wzmaga wydzielanie endorfin, natomiast niekoniecznie zwiększa liczbę synaps. Dlatego po dwugodzinnym oczekiwaniu na podsumowanie wysiłków wielu zaangażowanych w przygotowanie wydarzenia ludzi oddaliłem się pośpiesznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)