Kultura w TVN24 i egzaltacja
Z racji wakacji i uszkodzeń sprzętów dostęp do Internetu mam z doskoku. Poprzednia notka cieszyła się wielkim wzięciem, ale nie z powodu jej treści, tylko dywagacji komentujących na temat Metki Boskiej. Nie mogłem czytać na bieżąco, ale Metka składał mi codzienne sprawozdanie z postępów "dyskusji".
A w Łodzi się dzieje. Nawet TVN24 po raz chyba pierwszy w swojej historii odniósł się do kultury: "Z wydarzeń kulturalnych: do Łodzi przyjechał John Malkovich. Wcześniej był w Pradze, gdzie został okradziony." Byłem w szoku, jeszcze trochę, a powiedzą o najnowszej premierze w Narodowym... pod warunkiem, że teatr się spali, albo dojdzie do innej tragedii.
Zgadzam się z wyborami dokonanymi przez łódzkich recenzentów, poza jednym: Złotą Maską dla Mariusza Grzegorzka za reżyserię spektaklu "Słowo" Kaja Munka. Już wcześniej, kiedy pisałem o tym przedstawieniu, trafiła na mój blog jakaś egzaltowana akolitka Grzegorzka - najwyraźniej podobnie myślących na kolanach, a nie głową nie zabrakło i wśród recenzentów.
Bo TVN nie jest od kultury, tylko od zachwalania POśmiewiska i "Słońca Peru" - najpopularniejszego sprawcy katastrofy gospodarczej w historii ludzkości, pana PR_emiera Donalda Tuska.
OdpowiedzUsuńA kultura to zbędny wydatek, bo nie jest rentowna. Każdy z Platformy Ci to powie.
@ Metka PIS-owska: te teksty brzmią niczym wyuczone slogany opłacanych komentatorów-klakierów internetowych :) Co do reszty... mogę się zgodzić, choć Cię to "nie interesuje" :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, bo kto nie jest z nami, ten jest przeciwko nam i jest "opłacanym klakierem". Wiadomo przez kogo opłacanym - przez wrogie ośrodki, które wszędzie mają macki i mycki. I leją wodę na młyn oraz wkładają kij w szprychy tudzież sypią piach z tryby.
OdpowiedzUsuńDrogi danielu, wszystko już było - nawet Twoje śmierdzące Trybuną Ludu teksty.
I na tym kończę wyjątek od zasady, że z ciotkami-klerykałkami nie rozmawiam :)
Ja i Trybuna oraz teorie spiskowe? Odpowiem jak porządna klerykałka: Mój Boże... :D
OdpowiedzUsuńChciałbym tylko poinformować, że dzisiaj rozmawiałem telefonicznie z Teresą. Otóż spędziła Ona dzień grzebiąc w kompoście. Nie, nie chodzi o onanizm. Nasza e-celebrytka wyraziła pogląd, że ta informacja nie będzie interesować czytelników. Mniemam, że jest odmiennie, stąd ten news flash.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wasza MB.
Chcę jeszcze donieść, że na stronie u Starej Mordziatej nadal straszy Marian Pankowski. Pankowski nie żyje, w przeciwieństwie do Szczocha, chociaż można odnieść inne wrażenie, sądząc po częstotliwości wpisów na tym zdechłym blogu, a także przyglądając się samej koleżance Szczoch. Jej wygląd wynika z przepracowania - Kol. Szczoch katuje się "na dzień dzisiejszy" pracą po 4 godziny dziennie. Nie wiem, czy takie tortury są legalne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ponownie,
Wasza MB.