piątek, 25 stycznia 2013

Szanowni wyborcy PiSdy i posła Górskiego

U was też wykonano ekstrakcję mózgu



Krótki wycinek:
"Miłość małżeńska prowadzi do prokreacji, do urodzenia dzieci, a pary osób tej samej płci po prostu nie mogą się rozmnażać, nawet teoretycznie. Oznacza to, że nie ma możliwości prawnego zrównania związków partnerskich z małżeństwem."
PiS jawnie, z trybuny sejmowej, ustami swego wyznawcy nawołuje do rozwodów par bezpłodnych. Chyba można się liczyć z tym, że PiS wniesie do laski marszałkowskiej projekt odpowiedniej ustawy uwalniającej płodne kobiety lub mężczyzn od ich bezpłodnych małżonków. Najlepiej w drodze przymusu. Powiedzmy, że od zawarcia małżeństwa do poczecia może upłynąć trzy, może cztery lata. Brak poczęcia w tym czasie będzie podstawą do automatycznego wygaszenia stosunku małżeńskiego. Tym samym płodni małżonkowie będą mogli wejść do puli czynnych rozpłodowców i zawierać kolejne, już płodne, związki pełne małżeńskiej miłości opartej o prokreację - jednak z utrzymaniem zakazu beczkowania, całopalenia, topienia, itp. ewentualnych płodów.

Pary tej samej płci uznane zostaną za bezpłodne z urzędu. Ewentualne zakusy w zakrsie prokreacji, czy to przed, czy w trakcie, czy po ustaniu nierządnego konkubinatu zakończone poczęciem, prawnie zostaną uznane za niebyłe, a ich materialne, nawet jeśli kwilące potomstwo, zostanie komisyjnie z udziałem dominującej religii utylizowane. Zarówno praktyczne, jak i teoretyczne istnienie dowodów takiej prokreacji zostanie objęte wykluczeniem, cenzurą oraz ekskomuniką na bazie konkordatu.

Ponadto poziom głupoty poszczególnych posłów PiS oraz formacji jako takiej zostanie uznany za wzorzec i będzie przekazany do Sevres.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)