środa, 23 stycznia 2013

Gdzie nie spojrzę

Czego nie powiemy, to jest dobrze

Jako tło muzyczne do tej notki włącz sobie poniższy teledysk Anny Jantar. 



Obejrzałem relację z pogrzebu Jadwigi Kaczyńskiej. Prowadzący duchowny wymieniał obecnych, i wymieniał, a końca nie było widać... kogo tam nie było! I jak to zwykle jest, poszedłem za skojarzeniem. "Kogo tam nie było"? Tak, prawidłowo użyłem tego sformułowania. Lista obecnych była tak długa, że zastanawiać się można tylko, kto nie dotarł. 

W 1976 roku Anna Jantar śpiewała "Gdzie nie spojrzę, wszędzie Ty". Tłumacząc na język polski chodziło o to, że gdziekolwiek spojrzała, był on. Jednak nawyk jest silny. Większość ludzi i tak: "gdzie nie spojrzy", "gdzie nie pójdzie" (zamiast gdziekolwiek), "czego nie zrobi" (zamiast cokolwiek zrobi), "kiedy nie zrobi" (zamiast kiedykolwiek zrobi). Wśród znajomych próbowałem to wyplenić, ale bez efektu. Niektórzy nawet twierdzą, że to poprawna forma, choć ja nie znalazłem potwierdzenia w słownikach.

Jestem człowiekiem logicznym i biorę to na logikę. "Gdzie nie spojrzę" wyznacza wszystkie te miejsca, w które nie patrzę. Skoro  tam nie patrzę, to trudno, żebym coś tam zobaczył.

Mam wrażenie, że "gdzie nie spojrzę" jest uproszczonym przełożeniem z "kogo tam nie było". Ale tylko to drugie ma sens i jest logiczne.

Każde zdanie w języku polskim powinno dać możliwość zaprzeczenia.
"Jestem logiczny" - "Nie jestem logiczny"
Idąc tym tropem zaprzeczeniem "gdzie nie spojrzę jest brudno" byłoby "gdzie spojrzę jest brudno". Pominąłem "nie" a znaczeniowo wyszło mi to, co wszyscy rozumieją przez to sformułowanie. Więc inaczej, dodajmy jeszcze jedno "nie":
"Gdzie nie spojrzę nie jest brudno", czyli "gdzie spojrzę jest brudno".

I wychodzi, że "gdzie nie spojrzę jest brudno" znaczy dokładnie to samo, co zaprzeczenie, czyli "gdzie spojrzę jest brudno". To tak jakby "logiczny" znaczyło dokładnie to samo, co "nielogiczny", a "prawidłowy"  równało się "nieprawidłowy", nawt jeśli moja logika jest pokrętna. Stąd prosta droga do stwierdzenia "czego nie powiem, to jest dobrze". Ale czy aby?

8 komentarzy:

  1. nie (pisane rozdzielnie) partykuła przecząca
    1. w połączeniu z czasownikami

    b) «stanowi wzmocnienie twierdzenia, zwykle w konstrukcjach ekspresywnych»
    Kto go nie zna, to porządny człowiek.
    Ileż się ona nie nacierpiała!
    Nie poszlibyście na spacer?
    Jak nie podskoczy!
    Kogo to nie wzruszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy:
      Odwołanie jest do starej wersji słownika, nowa jest tu: http://sjp.pwn.pl/slownik/2488312/

      Paradoksalnie zgadzam się. A robię to, bo podane przykłady są logiczne (poza jednym):
      Kto go nie zna, to porządny człowiek. - dziwaczna konstrukcja użyta wyłącznie jako słownikowy przykład; Google nigdzie indziej jej nie znalazł,
      Ileż się ona nie nacierpiała! - wzmocnienie,
      Nie poszlibyście na spacer? - sugestia,
      Jak nie podskoczy! - wzmocnienie,
      Kogo to nie wzruszy! - wzruszy wszystkich.

      Nowa wersja słownika podaje:
      6. «partykuła poprzedzająca czasownik w zdaniach wykrzyknikowych i pytaniach retorycznych, podkreślając, jak wielu przedmiotów lub stanów rzeczy dotyczy, to o czym mowa, np. Co się nie najeździła tymi pociągami!»

      Czy można pod to podciągnąć "Gdzie nie spojrzę jest brudno!"? Moim zdaniem nie! :)

      Jasne, że nie jestem żadnym autorytetem. Gdzie więc taki znaleźć? Bo ani ja was, ani wy mnie nie przekonaliście.

      Usuń
    2. "gdzie nie spojrze" = "wszedzie"

      Swoja droga, skad pomysl, ze jezyk ma byc logiczny?

      Usuń
    3. Ależ ja doskonale rozumiem o co chodzi. ;) Moją uwagę zwraca tylko nadużycie i brak logiki. Ja się mogę z tym nawet zgodzić - choć używać nie będę - tak, jak już podobno zaakceptowano bynajmniej=przynajmniej, spolegliwy=ugodowy, itp.

      A czy język nie powinien być logiczny? Myślę, że w wymianie myśli jego precyzja jest bardzo istotna. A że ja mam z tym problemy (w sensie precyzyjnego wyrażania się), to zwracam na to uwagę, bo dzieki temu się uczę.

      Jeszcze tak od siebie. Ta notka powstała nie bez przypadku. Obracam się w pewnej grupie ludzi, zasadniczo sprawnie posługujących się językiem polskim. Ostatnio miałem spotkanie z kimś z zewnątrz i byłem aż zaszokowany liczbą błędów językowych jakie popełniała; praktycznie w każdym zdaniu. Zamiast zwracać uwagę na treść byłem zażenowany formą. Jak myślisz, jak oceniłem tego człowieka?

      Usuń
  2. Zgadzam się z Anonimowym. To jest powszechnie przyjęta forma, używana właśnie w celu wzmocnienia ekspresji.

    Przykład:

    "Och, kimże ja nie byłem tej nocy. Elżbieta, Ty szmato, możesz żałować" - w tekście opublikowanym w dn. 16 grudnia 2009 r. na blogu odswietnateresa.blogspot.com zatytułowanym "Nocne zmagania, autorka: Teresa

    a tu link:

    http://odswietnateresa.blogspot.com/2009/12/nocne-zmagania.html

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metka, niestety przykład podałeś całkiem nietrafiony. "Kimże ja nie byłem" jest akurat prawidłowe i logiczne; czytaj: wcieliłem się w tyle ról, że niewiele pozostało innych.
      Nie ma to wiele wspólnego (poza partykułą "nie") z "gdzie nie spojrzę".

      Usuń
  3. A skoro o partykule "nie" mowa, to przykład bzdurnego tytułu z Gazeta.pl:

    "Tusk nie pojechał do Davos, by bronić Arłukowicza"

    Niby, że pojechał do Davos w innych celach?

    Nie! W ogóle do Davos nie pojechał właśnie po to, by bronić Arłukowicza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ostatniej chwili,

      Gazeta.pl zmieniła tytuł na sensowny:

      "Tusk nie pojechał do Davos, bo chciał bronić Arłukowicza"

      Czyżby mnie czytali? Nieee, pewno inni zwrócili im uwagę. ;)

      Usuń

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)