piątek, 19 kwietnia 2013

Typ D i typ G

Ochłap

Zespół partyjny PO, który miał wypracować jeden wspólny projekt dla uregulowania związków partnerskich i w ciągu dwóch miesięcy przekazać do Sejmu (czyli do połowy maja) zrodził dwa projekty:

typu D
posła Artura Dunina o "umowie partnerskiej" dającej partnerom możliwość ustalenia wspólnoty majątkowej, dziedziczenia po sobie oraz ustalenia obowiązku alimentacyjnego. O tym, czy nadać sobie nawzajem powyższe uprawnienia, partnerzy decydowaliby zawierając (przed notariuszem) tzw. umowę partnerską. Zawarcie umowy skutkowałoby z kolei automatycznie m.in. prawem dostępu do informacji medycznej o partnerze, prawem do pochówku czy do odmowy zeznań przed sądem.

typu G
posłów a la Godson-Gowin o "wspólnym pożyciu" przewidujący składanie przed notariuszem oświadczeń o wspólnym pożyciu, a w konsekwencji uzyskaniu m.in. prawa do informacji medycznej o partnerze oraz prawa decydowania o pochówku.

Decyzję o wyborze jednego z projektów w maju podejmie Donald Tusk. Będzie to wybór między "D", a "G" - konotacje związane z tymi literami są jak najbardziej uzasadnione. Rewolucji nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)