Cynizm i ideowość
Ponieważ niektórym to umknęło, więc podaję... a pamiętałem dobrze:
"Kandydat SLD - po ewentualnym zwycięstwie w drugiej turze wyborów - widzi na stanowisku wiceprezydenta Witolda Waszczykowskiego, który był kandydatem PiS, oraz dotychczasową wiceprezydent Wiesławę Zewald z PO."
oraz
"Joński przyznał, że rozmawiał już o ewentualnym porozumieniu z Waszczykowskim i szefem miejskich struktur PiS Czesławem Telatyckim. Teraz czeka na ich odpowiedź."
Ja rozumiem, że polityk, by zdobyć władzę sprzymierzy się choćby z diabłem. Ale tu chodzi o to, że nie widzę większej różnicy między Panią Zdanowską z PO (partią ultrakonserwatywnych Niesiołowskiego i Gowina), a Panem Jońskim zbratanym z Panem Waszczykowskim z PiSdy. Ciekawe jakie obszary Joński powierzyłby Waszczykowskiemu? Kulturę? Edukację? Współpracę z mniejszościami seksualnymi? ;)
Zwróćmy uwagę, że Joński wykorzystał strategię Kluzik-Roztkowskiej (łagodne wypowiedzi Kaczyńskiego o działaczach SLD, by zyskać głosy lewicowego elektoratu). Jakkolwiek to cyniczne, świadczy o dobrym politycznym zmyśle Jońskiego... i o jego bezideowości, w przeciwieństwie do jednego mojego znajomego.
problem polega na tym, że dziś na ideowość pozwolić sobie moga już tylko znajomi
OdpowiedzUsuńWaszczykowski zgodnie z hasłem "nie zabijajcie nas" byłby odpowiedzialny za stworzenie struktur militarnych miasta w oparciu o straż miejską :)
OdpowiedzUsuńA tak poważnie - o ile moje poglądy są centrolewicowe (w zależności od dziedziny życia bardziej centrowe albo bardziej lewicowe), to z przykrością stwierdzam, że dziś prawdziwej lewicy już nie ma :) SLD pod wodzą takich osób jak Napieralski (czy Joński w Łodzi) jest partią bez głębszych idei, partią karierowiczów, opozycyjnych krzykaczy. Prawdziwą lewicę widzę jeszcze tylko w działaniach np. Kalisza czy Piekarskiej. Odkąd nie ma Jarugi-Nowackiej nawet sprawy LGBT zeszły na dalszy plan. Pamięta ktoś jeszcze dawną lewicę pokroju Łybackiej, Szmajdzińskiego, Szymanek-Deresz, Waniek, czy z lokalnego podwórka - Jankowskiej, Janowskiej, Baszczyńskiego, Murynowicz? Jeżeli tamto SLD nazywalismy lewicą, to obecne SLD ciężko umieścić gdziekolwiek na scenie politycznej. Dlatego właśnie tyle "ciotek" zamiast na lewicę oddaje swój głos na co sensowniejsze osoby z prawicy.
No to głosuj dalej na prawicę. Z pewnością umocni to lewicę i pozwoli na rozkwit praw LGBT w Polsce.
OdpowiedzUsuńNo comments.
Nie na prawicę, tylko na sensowne osoby z prawicy. Pokaż mi kto z lewicy ostatnio zrobił coś dla LGBT? I co pozytywnego zrobił przy okazji, bo ja np. nie głosuję na kandydatów, którzy jedną ręką machają do gejów, żeby im się przypodobać, a drugą psują gospodarkę i rozdają przywileje socjalne, emerytalne itp. każdej grupie, która głośniej krzyknie pod Sejmem.
OdpowiedzUsuń@ pawelczyk: co racja, to racja. Tzw. "lewica" u władzy była, prezydenta miała i co zrobiła? G... zrobiła. Ci inni przynajmniej są szczerzy w swojej wrogości.
OdpowiedzUsuńPowracam do dawnej nazwy i apeluję do A. by też to uczynił :)