poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Termin Marszu Równości 2013 w Lodzi

Selekcja negatywna


Łódź. Marsz Równości 2013Dodajemy czadu


fot. dziennik.pl
W 2011 roku marsz był 14 maja. Ładna pogoda, ogródki na Piotrkowskiej, sporo widzów. W 2012 z jakiegoś powodu dzień miesiąca był ten sam, ale o miesiąc wcześniej. Czemu co roku wydarzenie odbywa się w innym terminie nie wiem. Ale daje to swobodę w wyborze terminu marszu w 2013 roku.


W kwietniu i maju mamy następujące soboty:

6 kwietnia – następnego dnia święto religijne bożego miłosierdzia
13 kwietnia – termin zbliżony do drugiego Marszu Równości w Łodzi
20 kwietnia
27 kwietnia – weekend tuż przed majowym ciągiem świątecznym; ludzie już zaczynają wyjeżdżać.
4 maja – odpada; jest akurat w ciągu majowych świąt i ludzie wolą wypoczynek na daczach, a nie maszerowanie.
11 maja – następnego dnia święto religijne wniebowstąpienia; termin zbliżony do pierwszego Marszu równości w Łodzi
18 maja – następnego dnia święto religijne zielone światki, trzy dni po “zimnej Zośce”; o ile nie zostanie to zmienione, to może to być dzień imprez związanych ze Świętem Łodzi.
25 maja

Konflikty z innymi imprezami.


W Krakowie marsze odbywają się już od 2004 roku, po kolei w dniach: 7 maja, odwołany w 2005 roku, 28 kwietnia, 21 kwietnia, 26 kwietnia, 16 maja, 15 maja, 21 maja w 2011. Kiedy i czy w ogóle odbędzie się w 2012 roku nie znalazłem. Ewidentnie idą w maj.
Marsze poznańskie nie kolidują – są późną jesienią (listopad). Podobnie wrocławskie – październik. Parady Równości w Warszawie odbywają się zazwyczaj w czerwcu, choć w 2007 roku było to 19 maja. Gdańsk i Szczecin też nie kolidują o ile dobrze przeszukałem.

W trzeci weekend maja zazwyczaj odbywa się Święto Łodzi, w 2012 roku 19 maja. W 2013 roku impreza ma być przeniesiona na lipiec, ale to nie jest jeszcze pewne. Na wszelki wypadek lepiej ten trzeci weekend (18 maja 2013) wykluczyć.

Dostępność uczestników.


W marszach uczestniczy wielu studentów. Kwiecień i maj to już raczej po sesji, ale może coś przegapiłem.
W kwietniu odbywa się Festiwal Szkół Teatralnych i Fashion Week.


Jakie jeszcze okoliczności należałoby wziąć pod uwagę? Które terminy i dlaczego odpadają?

piątek, 20 kwietnia 2012

Operacja plastyczna pępka?

Głęboki i włochaty

Łódź. Marsz Równości 2013Dodajemy czadu

Czas już zakończyć pępkową ankietę z notki “Pępek męski elegancki”. Poniżej wyniki:



Kolorem zielonym oznaczony jest udział respondentów posiadających dany pępek, zaś niebieskim najbardziej podobający się (trochę mi nie wyszło przy pępku f, jest tam 28%/57%).

Do pępków typu a i g nikt się nie przyznał, ale mają one swoich wielbicieli, nielicznych wprawdzie. Pępki c oraz i zdarzają się, ale do gustu nikomu nie przypadły

Najwięcej jest posiadaczy pępków typu (po kolei) f, b, d, e oraz h. Pępki e i h, choć licznie występujące, jakoś nie bardzo się podobają. Pępki typu f, b oraz d są najliczniejsze i mają największa liczbę adoratorów. Obawiam się jednak, że ta zbieżność wynika z tego, że na ogół podobają nam się u innych takie pępki, jakie sami mamy.

Jednak jedynie pępek typu f zebrał większą liczbę miłośników niż posiadaczy. Tym samym pozwalam sobie ogłosić go najseksowniejszym typem pępka.

A młodych rodziców zachęcam do zorientowania się, jak w szpitalu, gdzie ma się urodzić ich dziecko, jest wiązana pępowina i jaki w związku z tym wykształci się pępek – w późniejszym życiu może to stanowić element atrakcyjności człowieka.

Maraton Równości - finał

Endorfiny contra synapsy


Łódź. Marsz Równości 2013Dodajemy czadu

Dostałem wiadomość “Finał Maratonu Równości i LGBT Film Festival dzisiaj w klubie Jazzga, godz. 21.00”. Do tego Metka zadzwonił, żebym koniecznie poszedł. Do tego teksty o mnie znalezione na facebookowej stronie o Marszu Równości. To pojechałem.

Spóźniłem się tylko 10 minut, ale gdy wszedłem od razu zauważyłem,  że podsumowania są w toku. Grona zadowolonych z siebie młodych ludzi ściskały się, debatowały. Czuć było pozytywną energię po świetnie zrealizowanym zadaniu. O 22:00 rozpoczęła się część artystyczna – zaczęła grać miła didżejowa muzyka. Trochę to skomplikowało stolikową rozmowę, ale wprawiało w dobry humor, szczególnie w miarę wypitych piw. Stolikowa tematyka nie wnosiła wprawdzie nic do osiągnięć Marszu Równości 2012, ale też sama muzyka dowodziła, że było co najmniej świetnie.

Samozadowolenie wzmaga wydzielanie endorfin, natomiast niekoniecznie zwiększa liczbę synaps. Dlatego po dwugodzinnym oczekiwaniu na podsumowanie wysiłków wielu zaangażowanych w przygotowanie wydarzenia ludzi oddaliłem się pośpiesznie.

czwartek, 19 kwietnia 2012

Lódź. Marsz Równości 2013–Dodajemy czadu

Krucjata Teresy

Od dziś każdą notkę będę rozpoczynał odniesieniem do notki (a później może strony) dotyczącej organizacji łódzkiego Marszu Równości 2013:  

Łódź. Marsz Równości 2013Dodajemy czadu

Jako pierwszy odezwał się Metka… jak zawsze, ale mam nadzieję, że wśród czytelników, o znajomych nie wspominając, znajdę chętnych do takiego organizacyjno-koncepcyjnego zaangażowania się.

Dołożyłem do sercowej mind mapy elementy wskazane przez Metkę: Współpraca (NGOsy, partie polityczne, różne stowarzyszenia i grupy nieformalne) oraz Patronaty (Urząd Miasta, Samorząd Wojewódzki – nawet jeśli niezbyt przychylne, to zwrócić się zawsze warto – firmy [Narraganset? Ganimedes? IKEA?], instytucje).
marsz2
Trasy:
@Metka: Piotrkowska (pasaż Schillera) – Piotrkowska, Nowomiejska, Rynek Starego Miasta (lub Ogrodową i Zachodnią na rynek Manufaktury) – trasa trochę banalna i już wykorzystywana, do tego obstawiana przez wszelką konkurencje i częściowo blokująca ruch, ale pomysł jest, im szybciej się taką trasę zaklepie, tym lepiej (w tym miejscu przyszło mi do głowy, że trzeba też ustalić Termin i Imprezy towarzyszące).
@Teresa: swoje też dodam, Piotrkowska (Pasaż Schillera), Piotrkowska, Narutowicza, Plac Dąbrowskiego – spore utrudnienia dla komunikacji miejskiej, ale trasa jest teatralna, mija się ważne miejskie obiekty (filharmonia, TVP), a ląduje się z jednej strony pod teatrem, a z drugiej pod sądem

Cele:
@Metka: związki partnerskie, ustawa o korekcie płci metrykalnej,  walka z homofobiczną mową nienawiści.

Atrakcje:
@Metka: koncert LGBT friendly wykonawcy.

środa, 18 kwietnia 2012

Lódź, Marsz Równości 2013

Kuć żelazo póki gorące

Uwaga!!!
Komentarze do tej notki są moderowane. Pozwala mi to na nadążanie za Waszymi pomysłami. Podsumowania znajdują się na stronie:
Łódź. Marsz Równości 2013 - Dodajemy czadu


Metka się na mnie oburzył za krytykę łódzkiego Marszu Równości AD 2012, to proszę, angażuję się już dziś. Rok, to wcale nie jest dużo czasu do przygotowania czegoś wartościowego.

Na początek takie małe zestawienie tematów przygotowane przeze mnie ad hoc na łódzki Marsz Równości 2013.
marsz
Czego tu brakuje? Dajcie znać w komentarzach, przekleję do tekstu, podawajcie nicki. Całość jest połączona sercem, bo elementy są współzależne; pamiętajcie o tym.

Zapraszam do zabawy także tych, którzy nie angażowali się, nie angażują się i nie zaangażują się – wykazać się konceptem może każdy. Nagrodą dla każdego uczestnika będzie siarczysty buziak od Metki – na pewno się zgodzi.

W kolejnych etapach, o ile pomysł was wciągnie, omówimy szczegóły. Ja będę sekretarzował i podsycał. Puśćcie wodze fantazji i dowcipu, ale nie odpuszczajcie uzasadnienia.

Na początek może Trasa i Cel?

Pod prąd, peruwiańskie Brokeback Mountain

Contracorriente

Nie wybrałem się do Cytryny na filmy gejowskie, ale obejrzałem jeden w domu. Ostatnio dopiero odkryłem na Onecie VOD (Video On Demand). Część filmów jest płatna, ale trafiają się pozycje bezpłatne i wartościowe. Do takich należy “Pod prąd” z 2009 roku.

Odległe Peru, mała nadmorska wioska, zamknięta społeczność, prosta wiara i proste wartości. Co nie jest proste, to wybory przed jakimi staje bohater i to jak potrafi się zmierzyć się z samym sobą.



Film znajdziecie tu.

niedziela, 15 kwietnia 2012

“Marsz równości idzie dalej”

Tylko po co?!

Łódzkimi opłotkami przeszedł Marsz Równości. Nie uczestniczyłem, ale z ciekawością popatrzyłem na zdjęcia. Media podają, że wzięło w nim udział około 100 osób. Na poniższym filmie policzyłem i wyszło mi minimum 150 uczestników. Niestety nie dojrzałem Gejowskiego – czyżby zrezygnował? Widać za to Nesciusa


Uczestnicy skandowali hasła:
“Wolność, równość, tolerancja” – oklepane, zdarte i nie bardzo wiadomo czemu dziś służące; wolności nikt nie odmawia, czego sam marsz dowodem; równości? toż jawny gej-poseł szedł na czele; brak tolerancji nam doskwiera? i co? marszami się to zmieni?

“Marsz Równości idzie dalej” – owszem, ale po równi pochyłej i raczej w dół.

Na czele pochodu niesiony był transparent z enigmatycznym hasłem “Łódź równa się”. Niesione tablice zawierały nie mniej zagadkowe treści: “Geje na [rysunek traktora]”, “Ziemia jest duża”, “Razem raźniej”. Będę wdzięczny za jakieś wyjaśnienie o co chodzi.

Nie było na szczęście ubiegłorocznych: "Tymi ulicami chodzimy codziennie" - bo co? na chodnikach niewygodnie?
"Prawa lesbijek i gejów prawami człowieka" - żeby ktoś nie pomyślał, że odwrotnie to już nie działa.
Rozumiem, że celem takich marszów jest pokazanie się. Zupełnie to nie wyszło, bo ulice wyglądają na wyludnione. Co niby zresztą ludzie mieliby oglądać? Najwyżej byli wściekli, że tramwaje nie jeżdżą.

Zamiarem było też pewno przekazanie jakichś postulatów. Media wspominają coś o żądaniu legalizacji związków partnerskich, ale na filmikach z marszu jakoś tego nie widać. Nie odwiedzono też siedzib żadnych łódzkich posłów, by ich do poparcia związków partnerskich namówić, o dotarciu z jakimś sensownym przekazem do mediów nie wspominając.

Parę osób prowadziło rowery. Gdyby wszyscy je prowadzili “zakaz pedałowania” może oburzyłby łódzkich cyklistów.

I naprawdę znowu nie udało się namówić choćby jednego łódzkiego celebryty do udziału w marszu? Aż Biedroń musiał się fatygować?

Czy te marsze straciły sens, czy po prostu są bez głowy organizowane?

Nie pójdę zdzierać zelówek także w przyszłym roku, jeśli jedynym przekazem ma być “o! patrzcie jak ci łysi nas nie lubią, jacy oni nietolerancyjni”.

I jeszcze świetne zdjęcie z marszu; fot. Maciej Stanik

sobota, 14 kwietnia 2012

Lódź, Marsz Równości 2012

Utrudnienia w ruchu


Wczoraj Gejowski w licznym gronie zapytał, kto wybiera się na Marsz. Chętnych nie było. Ja niestety wybywam z miasta i w marszu uczestniczyć nie mogę… i chyba dobrze.

 Pogrzebałem w Internecie jako użytkownik zwykły, a nie zaangażowany. Informacji o marszu praktycznie nie ma w serwisach informacyjnych portali. To, co znalazłem, to info o “utrudnieniach w ruchu” i "zmianach w komunikacji miejskiej". Nie ma informacji o organizatorach, uczestnikach, hasłach, celach, atrakcjach... nic!

To jakaś kpina!

Nie wiem jak działają organizatorzy marszu, ale jest to totalna amatorszczyzna. O marszu powinno być głośno “przed”, a nie “po” (co będzie “po”, jeszcze zobaczymy).

Równolegle w sensie czasowym odbędzie się przemarsz osobników mieniących się normalnymi. Przejdą oni z Pasażu Schillera Piotrkowską do Rynku Staromiejskiego. Ewidentnie prestiżowo.

A jaką trasą przejdzie Marsz Równości?

Rynek Staromiejski, Wolborska (obrzeża parku), Franciszkańska (obrzeża parku), Kilińskiego, Pomorska (rejon łódzkiej patologii), Rondo Solidarności i z powrotem tą samą trasą. Pomysł kuriozalny! Dla nieznających Łodzi przybliżę, że to tak jakby warszawski marsz odbywał się niemal w Pruszkowie.

 Przy Rondzie Solidarności stoi okazały kościół pod wezwaniem św. Teresy – to jakiś sygnał od organizatorów? Ma nastąpić jakieś pojednanie z homoseksualno-homofobicznym klerem? Jeszcze od biedy akceptowalne jeśliby uczestnicy wznosili tam okrzyki “Precz ze świętą Teresą! Niech żyje odŚwiętna Teresa! Niech żyje nam!”.

piątek, 13 kwietnia 2012

Ksiądz na pogrzebie

Zawsze a propos


Miejsce: kaplica cmentarna.

Występują: żałobnicy (rodzina, bliscy i znajomi) oraz ksiądz.

Scenografia: wieńce, zapalone świece, trumna.

Modlitewnie rozochoconemu księdzu odmawia posłuszeństwa mikrofon.

Ksiądz: Przepraszam, złośliwość przedmiotów martwych.

piątek, 6 kwietnia 2012

Woli i Tysio, edukacja seksualna

Wiadomości o poranku


Program “Woli i Tysio na pokładzie” nie będzie kontynuowany… uff.

Łódzki magistrat przeznaczył 36 tysięcy złotych na edukację seksualną łódzkich gimnazjalistów. Nie wiem ile to wychodzi w złotych na jednego ucznia, ale raczej niewiele. Do tego konkurs wygrało Centrum Służby Rodzinie powołane przez Władysława Ziółka, zwanego arcybiskupem. Żeby się nie ośmieszyć władze miasta konkurs unieważniły.

czwartek, 5 kwietnia 2012

Katolicka ciota, Palikot o Gowinie

Głupia lojalność

Donald Tusk reklamuje korzyści wynikające z przechodzeni na emeryturę w wieku 67 lat… a jego kancelaria zwalnia z pracy sześćdziesięciolatka.

Dariusz Joński wie kiedy był chrzest Polski, ale nie wie kiedy wprowadzono stan wojenny w Polsce.

Janusz Palikot jest przeciwko mowie nienawiści także w kontekście wypowiedzi homofobicznych, a Jarosława Gowina nazywa “katolicką ciotą”.

Tuskowi ktoś wyświadczył “niedźwiedzią przysługę”, Joński wykazał się niewiedzą, ale aż trudno uwierzyć, że Palikot używa słowa “ciota” całkowicie nieświadomie.

Robert Biedroń bronił swojego pryncypała z zaangażowaniem godnym lepszej sprawy. Głupio zrobił. Powinien zaapelować do Palikota, by ten przeprosił za użycie tego zwrotu.

W efekcie cioty dzielą się teraz na katolickie i niekatolickie. Do tych ostatnich należy ten biedak Biedroń.

środa, 4 kwietnia 2012

Zdanowska bez groźby referendum

Bierni, Mierni, Wierni - górą

Na wieść o ucieczce Katarzyny Waśniewskiej (tzw. Farbowanej Matki)z miejsca swojego pobytu w Łodzi Hanna Zdanowska odwołała własne zarządzenie o utworzeniu “Rady Mieszkańców Miasta Łodzi”. Jednocześnie w oświadczeniu pisze:

“Dziękuję wszystkim, którzy nie poparli wniosku o referendum. To dzięki Państwu udało się nam uniknąć destabilizacji całego miasta. Będę pamiętać o zaufaniu, którym mnie Państwo obdarzyliście."

Z kolei inicjatorzy referendum złożyli karty z zebranymi podpisami u komisarza wyborczego, ale bez wniosku o referendum. Podpisów zebrano 52 tysiące, powinno być minimum 58, 5 tysiąca. Nie chcieli komisarzowi przysparzać pracy z liczeniem podpisów.

No to łódzkie władze odetchnęły i przez kolejne trzy lata będą w mieście rządzić ku swojemu zadowoleniu… i jak rozumiem zadowoleniu tych, którzy referendum nie poparli.

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Pępek męski elegancki

Sex appeal pępowiny

Z Jakisiem wiele mnie łączy. Choć rodzice mieszkali w różnych dzielnicach Łodzi urodziliśmy się w tym samym szpitalu, nasze matki były w tym samym wieku, kiedy nas urodziły, rodzice ochrzcili nas w tym samym kościele, skończyliśmy to samo liceum, poznaliśmy się w teatrze, który najrzadziej odwiedzamy, a teraz mieszkamy pod tym samym adresem.

To wszystko ugadaliśmy jakiś czas temu, a asumptem do porównań były nasze… pępki. Mamy identyczne. Co bierze się z procedur szpitala, gdzie się urodziliśmy. Dziś tak ładnych pępków ze świecą można szukać. Poniżej mały przegląd. Który podoba wam się najbardziej? A który macie?

pepki
fot. Belly button compilation


SONDA
Który pępek najbardziej przypomina Twój?

a
b
c
d
e
f
g
h
i



SONDA
Który pępek najbardziej Ci się podoba?

a
b
c
d
e
f
g
h
i

niedziela, 1 kwietnia 2012

Homofobia? Nie znam

Z życia zwykłych ludzi

J. “A żółty ser?”
oT. “Już kupiłem”
J. “Czego jeszcze brakuje?”
oT. “Czekaj, spojrzę co wypisaliśmy.”

I tak idąc przez hipermarket nasza parka sobie konwersuje. Zupełnie się nie przejmujemy, kto co usłyszy, kto jak to zinterpretuje. Czasem ktoś spojrzy z ciekawością. Zachowujemy się naturalnie, swobodnie, zupełnie nie zważając na otoczenie. Wzrokiem wodzi za nami ochroniarz, ale zupełnie nie dlatego, że podejrzewa nas o próbę kradzieży. No dobra, głównie wodzi wzrokiem za Jakisiem. Panie w kasie zachwycone “Wszystko razem? A który z panów płaci?”. Czasem ekspedientka strzeli faux pas “Czego państwo sobie życzą?”. Jakie “państwo”! Panowie!