czwartek, 15 listopada 2012

Konopnicka, Gmyz, Wiedeń

W oparach absurdu

Fot. twojewiadomosci.com.pl
Konopnicka
Narodowcy śpiewają Rotę napisaną przez Marię Konopnicką mimo jej niemoralnego prowadzenia się według ich standardów - o standardach z czasów jej życia nawet nie wspominając. Więcej, mają ją za ikonę, a to że porzuciła męża, wdawała się w romanse z młodszymi mężczyznami, porzuciła dzieci, mieszkała z "przyjaciółką", o której wyrażała się per "Pietrek" i z nią (nim?) została pochowana, to akceptowalna Norma (przez duże "N"). A mówi się o nich, że to tacy konserwatyści!

Gmyz
Przeczytałem o spotkaniu pana Gmyza Cezarego ze słuchaczami w TOK FM. Dziennikarze to najczęściej dyletanci, ale pan Gmyz, to jaskrawy przypadek piszącego, który z powodu swojej totalnej i najbardziej podstawowej niewiedzy śmiało wprowadza wszystkich w błąd i nie ma nawet skrupułów. Ba, nawet nie rozumie o co kaman. W kolejnych swoich enuncjacjach obwieści pewno, że w szczątkach trupolewa wykryto także: amfetaminę, kokainę, LSD, ecstasy, marihuanę, a także minerały księżycowe i marsjańskie, co może sugerować spisek o charakterze międzygalaktycznym.

Wiedeń
W Wiedniu zaś Leopold Museum reklamuje się zdjęciem nagich piłkarzy (powyżej), co podobno wzbudziło kontrowersje. Oni to mają problemy!


2 komentarze:

  1. a nie było tam czasem mamy Madzi?

    OdpowiedzUsuń
  2. 2Hyakinthos: ;)))) Nie! Mama Magdziulka chowa się pod jakimś kocykiem ;) ale może ktoś ją z niego wytrząśnie ;)

    OdpowiedzUsuń

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)