niedziela, 11 lipca 2010

MB i OT przypadki w Tunezji 2

Pogoda jak mozna sie bylo spodziewac jest upalna. Ale juz drugiego dnia naszego pobytu spadl deszcz. Zachmurzylo sie i ciesze sie, ze udalo nam sie odnotowac no, tak ze 6 kropel na metr kwadratowy.
Zycie toczy sie tylko wieczorem, za dnia wszystko plonie. Niestety to zycie trwa tylko do 24. Pozniej praktycznie wszystkie knajpki w centrum Sousse sa zamkniete. No to korzystalismy z tego, co nam dane bylo.
Kiedy lazilismy przed kolacja po centrum Metka wypatrzyl kawiarenke z dwiema europejskimi coolezankami. jakos tak widac bylo, ze to coolezanki. Po kolacji zaciagnalem metke w to miejsce. I byl to strzal w dziesiatke. Dosc powiedziec, ze w pewnym momencie coolezanek zobilo sie 14. Poza nami same emerytki. Z tego tlumu wyrozniala sie Sipinska. wlasciwie z poczatku myslelismy, ze to jakas kobieta sie przyplatala. Farbowane na blond wlosy do ramion, krysztalki w uszach, cien na powiekach, bluzeczka, biale spodnie typu dzwon, damskie sandalki i zegarek. do tego raczka a la zlamana galazka. Brak wymion upewnil nas, ze ta niemal dwumetrowa i dosyc rozbudowanej postury postac raczej kobieta nie jest, de iure przynajmniej. Sipinska jest Angielka i rozbija sie po sousse dosyc leciwym kabrio bmw. To musi tu robic wrazenie. Metka uznal sie za fana Sipinskiej. Ciagle patrzyl w strone swej idolki z nieskrywanym uwielbieniem. Nie wiemy, czy zauwazyla to, ale gdy bylismy nuzaco nagabywani przez zebrzaca kobiete jednym pstryknieciem wypieszczonej dloni dala obsludze znac, ze maja zareagowac. Bylismy pelni wdziecznosci. Warto dodac, ze na Piotrkowskiej w Lodzi jest sie nagabywanym przez zebrzacych 10 razy czesciej niz tu, w biednym przeciez kraju.
Zadna z coolezanek-emerytek nie miala stygmatu w postaci paska hotelowegona nadgarstku, co oznacza, ze wynajmuja w Sousse jakies apartamenty.
Obserwacja coolezanek dostarczyla nam wiele zabawy, a przy okazji poznalismy troche miejscowe zwyczaje.

1 komentarz:

  1. Z tymi paskami cala sztuka polega na takim zapieciu aby daly sie zsuwac na wycieczki do miasta- nie wyglada sie jak typowy all-inclisiv'owicz ze stygmatem ;-)

    OdpowiedzUsuń

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)