Jak nie Godzilla, to trzęsienie ziemi i tsunami
Ci co mogą pewno śledzą co się dzieje teraz w Japonii. Filmy robią wrażenie.
Najefektowniej trzęsienie ziemi wygląda w sklepie spożywczym
Przy okazji czegoś się dowiedziałem o skali trzęsień ziemi. Otóż kiedy mówi się o trzęsieniu ziemi o sile 7 stopnie w skali Richtera i porównuje z trzęsieniem o sile 8 stopni w skali Richtera, to oznacza to, że trzęsienie ziemi o sile 8 stopni było 10 razy silniejsze od tego o stopień niższego. Automatycznie to trzęsienie ziemi, skoro miało siłę 8,9 w skali Richtera, to było blisko 100 razy silniejsze niż siedmiostopniowe trzęsienie ziemi.
A po trzęsieniu ziemi pojawiło się tsunami. Poniższy film jest najbardziej przerażający z tych jakie widziałem. Fala mknie z prędkością dochodzącą do 50 km/h. Nawet samochodem ciężko przed nią uciec, na filmie widać takich nieszczęśników. Niesamowite są płynące z nurtem płonące budynki. Duże wrażenie robi płynący bezwładnie i obijający się o budynki mały statek (łódź rybacka?). Mówi się o świetnym przygotowaniu Japończyków do takich zdarzeń. Na tym filmie widać, że kierowcy nie bardzo wiedzieli jak się zachować.
Jak uciec przed taką falą?!
fot. sankei.jp.msn.com
Film jak dotąd najlepiej ze znalezionych przeze mnie pokazujący potęgę i grozę tsunami na poziomie ulicy.
Pod koniec filmiku rewelacyjny jest dźwięk pikających kas - klienci nie spanikowali, tylko spokojnie zapłacili za zakupy i wyszli. U nas już by z puszek od piwa krzyże w alejkach porobili...
OdpowiedzUsuń