Dorzucę jeszcze takie ładne słowa jak puf/pufa, podkoszulek/podkoszulka.
Tak w ogóle, to blog zmienia się w jakieś forum społecznościowe. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale za to coś się dzieje, jest ruch w interesie ;)
Dotychczas powiedziano w temacie:
Zagaił Teresa:
niewiele rodzynków (czy rodzynek? niech mnie ktoś poprawi, please)
Azazel pociągnął temat:
Rodzynków, mój drogi, rodzynków. Bo to TEN rodzynek, nie "ta rodzynka" :)
s. pogłebił temat:
Jeszcze odnośnie rodzynek. Jak podaja słowniki ortograficzne obie formy są poprawne:
rodzynek -n•ka, -n•kiem; -n•ki, -n•ków a. rodzynka
rodzyn•ka -n•ce, -n•kę; -nek a. rodzynek
Ja "od małego" ;) używalem formy "ta rodzynka".
Azazel nie odpuścił:
Tak, wiem, że obecnie dopuszcza się obie formy (niestety! moje serce polonisty mocno się na to wzdraga).
Jednak Teresa pisze ewidentnie o chłopakach (nawet jeśli niektórzy uważają się za dziewczyny;) - a zatem w tym wypadku właściwa jest męska forma odmiany: tych rodzynków.
Gejowski, jak zwykle, wie lepiej:
Rodzynków. Zawsze i wszędzie.
s. odparował:
W innych językach europejskich rodzynka jest rodzaju żeńskiego, więc nie byłbym taki stanowczy :-P
Coż za wdzięczny temat ;) Moim zdaniem geje powinni promować formę "ten rodzynek" ;) Niech to będzie gejowskie spojrzenie na język polski.
A ja biedny zastanawiałem się nad czym tu zbierać myśli. I przyznam, że rodzynki nie obstawiałem...
OdpowiedzUsuń2s.: nadal zbieram myśli ;) ale chyba zbiorę na jutro, bo dziś jeszcze teatr i parapetówka. O 22 pojawi się notka, ale też na inny temat ;)
OdpowiedzUsuń