Ludzie potrafią zaskoczyć. Z Biblijnym znamy się już ze dwa miesiące, a ja go tylko raz za rączkę trzymałem. Trzymał mnie na dystans, że aż straciłem nadzieję, ba, obraziłem się! Aż w miniony weekend rzucił takimi tekstami, że mi szczęka opadła.
Ale potem było po staremu, nie miał czasu, a to to, a to tamto. Już znowu zacząłem się zniechęcać. On chyba tak specjalnie mnie dręczył. Czekał, jak będę reagował - dobrze, że nie czyta tego bloga ;)
Ciągle przekładane spotkanie w końcu doszło do skutku. Zaczęło się niewinnie, skończyło grzesznie. Oj, pogrzeszyliśmy ;) Inna sprawa, że jestem całkiem skołowany, co o nim sądzić. Grzeczny, ułożony, skryty, na dystans, aż znienacka rzucił się na mnie, jak wygłodniały wilkołak. Co więcej, on był dyrygentem, a ja posłuszną orkiestrą. Zupełnie się tego po nim nie spodziewałem.
Psycholog ze mnie żaden ;(
2 notki pod rząd. 2 noce pod rząd.
OdpowiedzUsuńKtoś jeszcze ma wątpliwości, gdzie w Łodzi jest park rozrywki :)?
Teresa, chapeau bas!
no psycholog zaden ale puszczasz sie widze na potege
OdpowiedzUsuń2Metka: To tylko tak na blogu wyszło, notka po notce. W rzeczywistości był odstęp.
OdpowiedzUsuń2SSN:
Primo: Nie puszczam się. To nie są anonimowe pieszczoty w krzakach, czy darkroomie
Secundo: Jeśli nawet to jest "puszczanie się", to trudno powiedzieć, że na potęgę. Zazdrościsz libido?
Tertio: Najwyraźniej nie żyję w celibacie, w przeciwieństwie do Ciebie.
Quarto: Rozumiem, że przemawia przez Ciebie zawiść, bo na Ciebie nikt nie leci - typowe.
Quinto: Nie oceniaj, bo sam będziesz oceniony. Poczekam tylko, aż napiszesz coś głupiego, a pewno długo czekać nie będzie trzeba ;)
Sexto: To ja decyduję z kim pójdę w tango.
Septimo: Nie cierpię pruderyjnych ciot! Są gorsze niż księża katoliccy.
Octavo: Bycie singlem jednak MA swoje zalety ;)
A nawet jeśli dwie noce pod rząd to i co z tego? Ważne, że w tym wieku jeszcze może he he
OdpowiedzUsuń2Snajper: Snajper, już Ty mi się lepiej nie narażaj ;)
OdpowiedzUsuń"Puszczasz się"??!!! Jak facet rucha, to się mówi, że "ogier", a jak taka Teresa obdzieli swoimi wdziękami parę osób, to od razu "puszczasz się". Szowinista! ;)))
OdpowiedzUsuńTereso - w tych ciężkich chwilach, gdy boli Cię dupa, jestem z Tobą :)
Dlaczego wszyscy huzia na Teresę?
OdpowiedzUsuńTeż jestem z Tobą, cokolwiek tam Cię boli ;)
2Teresa: To ja tu podziw okazuję dla Twojej jurności a tu groźby w ramach zapłaty! ;)
OdpowiedzUsuń2all: Nic mnie nie boli!!!! Nie wiem, o jakie SM mnie podejrzewacie. Owszem mam trochę podrażnione usta ... od pocałunków!!! Niestety faceci tak mają, że nawet jak się dokładnie ogolą, to i tak drapią jak papier ścierny, a ja mam delikutaśne usta ;)
OdpowiedzUsuń2Snajper: To w przyszłości dobieraj inne słowa, żeby okazać podziw ;)
OdpowiedzUsuń2Teresa: Uprzejmie proszę o wybaczenie. Pozwól, że się poprawię. Doceńmy wszyscy, że Teresa dwie noce pod rząd oddała się rozpuście, gdyż inni w jej wieku oddają się jedynie wspomnieniom o dawno minionej młodości. ;)
OdpowiedzUsuń2all: Jesteście okropni.
OdpowiedzUsuń"obdzieli swoimi wdziękami parę osób" "oddała się rozpuście", "gdy boli Cię dupa", "cokolwiek mnie boli", "inni w jej wieku oddają się jedynie wspomnieniom o dawno minionej młodości".
Wychodzi na to, że ja w moim rzekomo podeszłym wieku nie powinienem już mieć życia erotycznego, bo to boli, lecz oddać się wspomnieniom.
W sumie ciekaw byłem reakcji. Nie każdy na swoim blogu pisze o swoim życiu erotycznym - może nie każdy je ma. Pierwsza notka, z Kierownikiem, jakoś nie wzbudziła zainteresowania. To mnie zaskoczyło. To dałem drugą, z Biblijnym, i szok w drugą stronę, stałem się dla Czytelników rozpustnikiem. Wychodzi, że pieścić się można najwyżej raz w tygodniu.
Wiek znowu wysunął się na pierwszy plan. Ludzie to chore! W seksie nie wiek jest ważny, ale to co się potrafi dać z siebie ... no i wziąć też ;) Podobnie w życiu. Spotykają się ludzie, a nie PESELE.
Techniki seksualne, jakie sugerujecie, powinny mi sprawiać ból. Nie wiem jak wy, ale ja bolesnych igraszek unikam. Nie lubię jak mnie boli i nie lubię sprawiać bólu innym. A najbardziej podnieca mnie pocałunek i pieszczoty. No ale wam tylko "ostre rżnięcie" w głowach ;)
Ciekaw jestem, kiedy po takich opisach zyskam opinię "tej, co ją już wszyscy mieli". Oczywiście będzie to opinia dziwic, które w celibacie czekają na tego jedynego, a jedyne życie erotyczne jakie mają jest z ręką prawą lub lewą - zależnie od upodobań.
W sumie cieszy mnie, że podeszliście do tematu z humorem, choć jak ktoś przeczyta notkę, a potem wasze komentarze, to na mur dojdzie do wniosku, że ze mnie ostatnia wywłoka. Już raz tak miałem. Spotkałem kiedyś gościa, który mi się podobał. W rozmowie byłem jednak zbyt otwarty w temacie mojego życia erotycznego i to gościa zniechęciło. Szukał męskiej dziewicy, nieskalanej, niedoświadczonej i zapewne nieatrakcyjnej. Trudno mi sobie wyobrazić atrakcyjnego faceta, który nie ma życia erotycznego. Jak nie ma, to oznacza to tylko, że ma jakąś przypadłość uniemożliwiającą to.
A teraz dalej, dworujcie sobie ze mnie ;)
I tak na naszych oczach odŚwiętna Teresa stała się męczennicą ;)
OdpowiedzUsuńTeraz wszyscy w ramach pokuty posypujemy głowy popiołem i palimy się ze wstydu ;)
2Snajper: Ale zapewniam, że jako męczennica nie jestem umęczon ;) Tak, głowy posypujcie popiołem, to może jakiś intelektualny feniks się pojawi ;) Ze wstydu nie spalcie się ze szczętem, bo ja oliwy na pewno jeszcze doleję ;)
OdpowiedzUsuńTo ja proponuję dodać kolejną notkę, a ta powoli odejdzie w zapomnienie. Przynajmniej do kolejnego rż... znaczy do kolejnej randki :)
OdpowiedzUsuńJa to na bank tak z zawisci, bo ja 30letnia piekna ciota co to 18 miesiecy sie nikomu nie oddala. Blona mi odrosla i szlag mnie trafia jak tylko spojrze na czyjes szczescie;)
OdpowiedzUsuń2all&SSN
OdpowiedzUsuńI tu SSn mnie zaskoczył. A zaskoczenia to ja lubię.
No dobra, chłopaki, i dziewczyny, jak kto woli. Życie nie trwa wiecznie. Chwytać trzeba to, co w naszym zasięgu. Czekanie ma dużą wartość, ale nie daje nadziei, że doczeka się tego, czego spragnone zmysły pragną. Nie ma sensu rzucać się na wszystko, co się rusza, ale po ziemi chodzi 6 milardów ludzi, "każda potwora znajdzie swego amatora" ;)