piątek, 4 grudnia 2009

I znowu problem wieku

W notce z 20 listopada pisałem o problemie wieku. Nawet były trzy komentarze zasadniczo nakazujące mówienie prawdy. Ok, wybrałem po swojemu, żeby wiekiem się nie chwalić, ale też w tej sprawie nie kłamać.
Przypadkiem w Internecie trafiłem na gościa - nazwijmy go Masakra - z którym mam wspólne pewne zainteresowania, on sobie obejrzał moje zdjęcia, ja jego. Raczej nie byliśmy zainteresowani sobą tylko tymi zainteresowaniami właśnie. Wymieniliśmy się imionami, a nawet telefonami. Byliśmy już nawet umówieni na wspólne wyjście do miasta. I wtedy się zaczęło.

Masakra: 04.12.09 13:31 no czekam z nieceirpliwoscia[na nasze spotkanie]
Masakra: 04.12.09 16:59 a ile ty masz wlasciwie lat?
Teresa: 04.12 17:04 a co Cie tak moj PESEL interesuje? ;) mam tyle lat, na ile wygladam i sie czuje i bywa z tym roznie ;)
Masakra: 04.12.09 17:06 tak, interesuje mnie twoj pesel. jak juz jego znajdziesz, to napisz ile tych lat
Teresa: 04.12 17:14 a z czego to zainteresowanie peselem wynika?
Masakra: 04.12.09 17:16 kurcze, po prostu chce wiedziec ile masz lat. a jesli masz problem z tym by to ujawnic, to faktycznie masz problem...
Teresa: 04.12 17:21 jesli to moj problem, to daj mi z tym zyc, nie przezywam w zwiazku z tym tragedii zyciowej, ale na odrobine prywatnosci mi pozwol
dla mnie pytanie o wiek, jest jak pytanie o dlugosc penisa - ma ten sam, ze tak powiem, wymiar. Jakiej ocenie sluzy? Zdolnosci do prokreacji?
Masakra: 04.12.09 17:24 no to nie zrozumiemy sie, bo to co napisales i o prywatnosci jak i dlugosci, sorry, ale jest smieszne
boze, taki stary a taki... -nie bierz doslownie, bo nie uwazam bys wygladal staro
Teresa: 04.12 17:29 w jednej wiadomosci obraziles mnie i skomplementowales; powiedzmy, ze kiedy bylem w Twoim wieku dodawalem sobie lat, a teraz chetniej to robie w druga strone; nie wiem, do czego zmierza Twoj nacisk na podanie przeze mnie wieku, ma to dla Ciebie tak duza wartosc? co uzalezniasz od tego?
Masakra: 04.12.09 17:31 nic nie uzalezniam ale nie potrafie szanowac osoby, ktora wydaj mi sie zidiociała, sorry; to jest dla mnie idiotyczne ukrywanie wieku i jak bys madrze to nie uargumentowal to i tak nie zmienie zdania
Teresa: 04.12 17:33 przykro mi, ale na tym konczymy nasza znajomość powodzenia
Masakra: 04.12.09 17:34 wzajemnie

Jaki błąd popełniłem?

19 komentarzy:

  1. Nie odpisałeś od razu: 57.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałem napisać 57?! No chyba jako dowcip.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, tej wersji się trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  4. "(...)dla mnie pytanie o wiek, jest jak pytanie o dlugosc penisa - ma ten sam, ze tak powiem, wymiar."

    Domyślając się poniekąd wieku, gratuluję długości penisa :D

    A błędu chyba nie było. Jeśli ktoś PRZED spotkaniem w tak nachalny sposób docieka wieku, to na spotkaniu prawdopodobnie przeprowadzi rozeznanie w kwestii Twoich aktualnych i przyszłych zarobków.

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadnego - jeśli po tych zdjęciach można było wywnioskować, choćby orientacyjnie, wiek. Porównanie wieku z penisem raczej niezbyt fortunne, ale bez przesady. Koleś wymiękł i tyle, zdarza się.
    Rozumiem dylemat mówić-nie mówić, ale śmiało można sobie trochę odjąć :). Byle nie przesadzić i nie spłoszyć koneserów

    OdpowiedzUsuń
  6. 2junior: Koneserów!? No, aż tak nisko nie upadłem ;) Tak, po zdjęciach można określić, czy ktoś się podoba, czy nie, bez zgłębiania wieku. Porównanie pytania o wiek, do pytania o długość penisa uważam za bardzo uzasadnione ;)
    Tak, koleś wymiękł, stracił na wartości w parę chwil. Dewaluacja jego wartości u mnie nastąpiła na bazie jego pytań i stwierdzeń, a nie wyglądu. Widocznie nie zdaje sobie sprawy jak bedzie wyglądać za parę lat, a mnie będzie wtedy zadrościł ;)

    2s.: Właśnie! najbardziej szokujące jest to, że ocenił nim w ogóle poznał człowieka. Ja tak nie miałem, kiedy miałem dwadzieścia parę lat. Może dlatego, że życie spowodowało, że poznawałem wielu fajnych ludzi w różnym wieku. Dziś Młodzi Geje rzadko znają swoich ojców, jeszcze rzadziej dziadków, funkcjonują tylko w grupie rówieśniczej, nie mają odniesienia. I co charakterystyczne dla tego wieku uważają, że zjedli wszystkie rozumy. Szczęście, że nie wszyscy tacy są.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szanowny Pan sam sobie winien! Trzeba było na początku podać wiek - choćby przedstawiając się - i nie byłoby tej całej głupiej dyskusji. Proszę rozważyć taką możliwość, że tamten wkurzył się nie na ewentualną liczbę lat, ale na to dziwaczne zachowanie z nie podawaniem tej liczby. Wojna o wiek i tuszę... gdzie ja jestem??? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. 2 Szanowny Pan Daniel: Nie słyszałem jeszcze o takiej formule poznawania się! Wyobrażmy to sobie:
    Pan1: Witam Pana, nazywam się Stefan Iksiński, od razu zwróciłem na Pana uwagę.
    Pan2: Witam Panie Iksiński, Andrzej Igrekowski. Miło mi, że mam okazję Pana poznać. Bardzo liczyłem na to, że zwróci Pan swoją uwagę na mnie.
    Pan1: Pragnę nadmienić, że mam 35 lat i członka długości 21 centymetrów.
    Pan2: Ale super, ja mam 23 lata, penis 14 centymetrów. Tyle już wiem o Panu, na pewno się zaprzyjaźnimy.

    OdpowiedzUsuń
  9. No, jeśli miałoby to tak dziwacznie wyglądać... ;-) I ja nic nie mówiłem o długości członka. Z tym proszę do innych ;-) Mimo wszystko, odpowiedziałbym na pytanie o wiek odrazu, a zaalarmowany takowym, obserwowałbym go uważniej. Nie zmienię zdania. Trzeba było odpowiedzieć. Co szkodzi spróbować?

    OdpowiedzUsuń
  10. 2Daniel: Ale to właśnie tak wygląda. Członka dołozyłem dla wzmocnienia efektu. Nie spotykają się pesele i członki, ale ludzie. I przynajmniej u mnie nie ma tak, że od wieku, czy warunków fizycznych uzależniam, czy daną osobę chcę znać/poznać/poznawać, czy nie. Po tej rozmowie jaką z nim miałem nawet mógłbym podać mu swój wiek, ale niezależnie od jego odpowiedzi, to ja nie chciałbym już go poznawać. Wyszła z niego arogancja, agresja, brak subtelności, zamknięta postawa i jak myślę nastawienie na seks, a nie coś więcej. Dziękuję za taką znajomość. Cieszę się, że poznałem jego prawdziwą twarz, nim ją zobaczyłem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zasadniczo to się zgadzam, ale na pytanie bym odpowiedział. Jak głupiec, to i tak odrazu by uciekł. Mądry - skomplementowałby jeszcze... ;-)Ja tam znam 50-latka, którego bym... no, nieważne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. 2Daniel: pewno bym przestał się krygować i odpowiedział, ale po tekstach "masz problem", "jest smieszne", "boze, taki stary a taki..." i na koniec "nie potrafie szanowac osoby, ktora wydaje mi sie zidiociała" nie było już tematu.
    Moim zdaniem w kontaktach między ludźmi potrzeba trochę delikatności i szacunku. Jak ktoś ma problem z podawaniem wieku, to ma do tego prawo i powinno się to uszanować. Ja od tego gościa niczego nie chciałem i niczego nie oczekiwałem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ ja się zgadzam ;-) Chodzi mi tylko o to, że być może większa otwartość, w tym temacie, pozwoliłaby na uniknięcie wielu problemów. Choć zgadzam się też z tym, z drugiej strony, że czyjeś zachowanie wobec kogos, kto ma problem z podawaniem wieku, jest swoistym papierkiem lakmusowym - jego osobowości i ogólnej kultury.

    OdpowiedzUsuń
  14. 2Daniel: tak, mógłbym być bardziej otwarty, ale nie żałuję, że nie byłem. Kogo bym zyskał zobaczyłem. I to nie był ktoś kogo chciałbym znać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Życzę powodzenia następnym razem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. 2Daniel: Dzięki, oby tak było ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. gwoli wyjaśnienia - konesera, czyli kogoś kto gustuje w facetach po 50. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. 2junior: Dzięki sweetie za wyjaśnienie. Jak dobiję do tego wieku, a Ty do tego czasu nie zeszpetniejesz do reszty, to może się na Ciebie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam, mam podobne zdanie, jak Daniel, ja czasem pytam o wiek, a czasem nie, czasem sam od razu mowie, czasem nie, ale powinna to byc informacja tak neutralna, jak kolor oczu. A nie tak intymna jak dlugosc penisa... ten, kto informacje o wlasnym wieku traktuje podobnie jak o dlugosci penisa moze miec z tym (wiekiem ;) ) problem wlasnie. A moze Masakra bardziej chcial sprawdzic, czy masz problem z wiekiem, a nie ile dokladnie masz lat? Ja bym tez to chcial wiedziec, bo jak ktos ma problem z wiekiem, to ma i wiele innych... Problem niskiej wartosci.... ? Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)