Dziś wrażenie zrobił ten popis Kseni Simonowej z Mam Talent na Ukrainie:
Nie bardzo jest co komentować, popis jest niezły.
Ale jak ktoś woli nieco inne klimaty, to voila:
Hm, brunet, czy jednak blondyn ;)
I jeszcze raz, brunet, czy blondyn ;)
Żeby zobaczyć, o co Ci chodzi, musiałem użyć opcji "pokaż źródło". Ksenia niezła, norweski świr też, chociaż nieco obleśny, jak na mój gust. Brunet, czy blondyn to już zbyt trudny wybór. Obaj smakowicie wyglądają ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, dupa jestem, wciąż opanowuję tajniki blogowania. I nie wiem, czemu, ale nie o norweskiego świra mi chodziło, tylko o "występ dowcipny" ;)
OdpowiedzUsuńOj, pamiętamy chłopaczków, pamiętamy. :-) Jak nie lubię płowowłosych tak tym razem z braku laku jednak blondas.
OdpowiedzUsuńTo ja przepraszam za norweskiego świra. Chyba sobie go obejrzałem po "dowcipnym". Świetnie, że już widać filmiki. A "On, ona i on" widziałem. Też podobał mi się bardziej niż "Saturno".
OdpowiedzUsuńYouTube padł po prostu i tyle. :-)
OdpowiedzUsuń