środa, 4 listopada 2009

Rozrywka i sztuka konwersacji 2

Po notce Gejowskiego i pod wpływem innych impulsów zainteresowałem się Eurowizją 2010. Wychodzi, że jest więcej niż pewne, że Polskę będzie w Oslo reprezentować jakiś zespół disco-polo. A ja sobie popatrzyłem kogo wybierają Bułgarzy. Ich reprezentantem ma być Miroslav Kostadinov, lepiej znany jako Miro. Nie musicie słuchać, ale popatrzcie na teledysk i co tam się dzieje. Jakby było mało, to inną gwiazdą bułgarskiej sceny jest Azis. Płeć spróbujcie określić samodzielnie, w razie problemów ściąga.

Miro


Azis


Sztuka konwersacji 2
Może to kogoś zdziwi, że dzień po dniu spotykam się z różnymi ludźmi. Próbuję wyłowić rodzynki. Jak mi to idzie widać w tym blogu. Dziś miałem okazję poznać Biblijnego. Z nim też, jak z Lansem, odbyłem maraton konwersacyjny. Cztery godziny! I znowu ja trzeźwy, a interlokutor popijający.

Biblijny jest bardzo sympatycznym i atrakcyjnym 24-latkiem. Przyznał się do nadmiernej wylewności prawie na wstępie naszej rozmowy, więc jakoś mu wybaczyłem, że on mówi, a ja słucham. Poza tym przyznał, że rzadko spotyka ludzi, z którymi może pogadać, więc ma potrzebę wygadania się.

Właściwie powtórzył się schemat jak z Lansem. Pojawiły się na szczęście pewne różnice. Mogłem się ciut swobodniej wypowiadać, choć nie do końca. Nie było żadnego "co to nie ja", uff. I dostałem przemiły komplement. Kiedy słucham swojego głosu ciarki mnie przechodzą tak moim zdaniem okropnie brzmi. Do tego wyczuwam w swoim glosie jakieś przegięcie. Wyznałem to Biblijnemu szczerze. W odpowiedzi usłyszałem, że on myślał, że specjalnie chcę z nim porozmawiać przez telefon na etapie umawiania się, żeby go przekonać do siebie, bo wiem, że mój głos jest bardzo atrakcyjny i każdy da się złapać! Może zamiast bloga powinienem prowadzić podcast?!

Biblijny nie mówił dużo o ludziach, których zna. Zapierał się, że lepszy kontakt ma ze światem hetero. Powiedział jednak wystarczająco dużo, żebym się zorientował, że też jest "ze środowiska". Co się dzieje? Czy ja coś przegapiłem? Czy posiadanie homoseksualnych znajomych, chodzenie z nimi do klubów, w tym gejowskich jest przez młodych gejów uważane za źle widziane? To kuriozalne zważywszy, że już pierwszy romans każdego geja wprowadza go niejako w środowisko i choćby nie wiem jak się od tego odcinał, to to zawsze wyjdzie.

Czułem się z tym nieswojo, ale Biblijny powiedział, że to on zapraszał i dlatego to on zapłaci rachunek. To mi się podoba. Zapowiedziałem wprawdzie rewanż, ale gest mnie zaskoczył i sprawił przyjemność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)