wtorek, 4 maja 2010

Fashion Week



Potrzebuję zaproszenia na Fashion Week,
w zamian darczyńcy oferuję się cieleśnie.


Byłem po raz pierwszy w życiu na Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych, również po raz pierwszy idę na Międzynarodową Wystawę Kotów Rasowych, to chcę też po raz pierwszy iść na Fashion Week.

Ponadto potrzebuję towarzystwa: znawcę mody sztuk jedna.

Całość informacji o Fashion Week znajdziecie tutaj. A mój plan w Kalendarzu imprezowym w lewym panelu.

13 komentarzy:

  1. Ja bym mógł Ci załatwić wejściówki, ale co miałbym niby zrobić z Twoją ofertą oferowania mi się cieleśnie? Na narządy sprzedać? A kto by chciał taką wychudzoną wątrobę? Chociaż nie - może ktoś by chciał Twoją odbytnicę, sweetie, jako drzwi garażowe..? No nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. 2Metka: Budowy człowieka to się koffana chyba uczyłaś nim Żeromski Syzyfowe prace napisał. Za drzwi to może robić zwieracz, a Twój jak rozumiem mocno się już nie domyka.

    Załatw jeśli możesz, bez wykorzystywania mnie, i jeśli możesz, to się pośpiesz, nim ktoś inny postawi mnie w sytuacji bez wyjścia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tereso chętnie się z Tobą wybiorę n FW, ale niestety też nie mam wejściówek...uruchomiłem swoje kontakty i będę próbował coś załatwić.

    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. jest cos czego nie zrobisz by dostac bilet?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam zaproszenia na FW. I co w tej drastycznej sytuacji?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to co? Teresa rozleje teraz przed Tobą swoje powaby ("come to mama!"). Trzymaj się, drogi Jakisiu!

    OdpowiedzUsuń
  7. 2Saber: Na pewno by dostać bilet nie stanę się hetero... reszta do negocjacji ;)

    2Jakiś: Póki nie zobaczę zaproszenia nie jest drastycznie ;)

    2Metka: Liczyłem, że mnie uratujesz suko! ;)

    A co, jeśli się okaże, że ktoś da mi zaproszenie całkiem bezinteresownie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. 2Teresa: No cóż, jeśli ktoś podaruje Ci zaproszenie bezinteresownie, to nie zaoferujesz mi się cieleśnie.

    Czy w takiej sytuacji ktoś będzie stratny?

    OdpowiedzUsuń
  9. 2Metka: Jak mam rozumieć żal Teresy? Miałeś ją ratować? Czy ewentualnego darczyńcę? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. i na tym buduje sie przemysł 'modowy'.

    rozlewane powaby ciotek, ktore jeszcze nie probowały "fashion".
    asystent znajacy sie na modzie.
    blog i kalendarium jako medium do pozyskiwania zaproszeń

    a pozniej i tak wszystko sie kończy na szortach w krate i pepegach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z innej beki:
    http://walpurg.blog.onet.pl/865-Jeden-z-15-592-komentarzy,2,ID405211714,n

    dobre, nie?

    OdpowiedzUsuń
  12. to na onecie są blogi?

    OdpowiedzUsuń
  13. jak mi sie nie oddasz to moze ci znajde invit na poniedzialek

    OdpowiedzUsuń

W polu "Komentarz jako" wybierz "Nazwa/adres URL" i podaj swój pseudonim w polu "Nazwa".

Nie wybieraj "Anonimowy", żeby nie być anonimowym właśnie ;)