Nie pisałbym tej notki, gdyby nie to, co podesłał Quidnunc w komentarzu do poprzedniej notki o Licheniu. Niestety nie oglądam telewizji, ale nawet oglądający różne kanały mogli tego nie wyłapać. Oto inna twarz licheńskiej bazyliki...
Rzuciłem rzeczą oczywistą "bazując na iluzji, czczych obietnicach i zwyczajnym kłamstwie"... i nie myliłem się.
Jakoś tak przy okazji trafiłem na inne materiały z programu "Interwencja" na Polsacie. Gwoli umocnienia świadomości, że "tkwimy w prawdzie" - niestety - a najbardziej poruszył mnie ten tłum katolików jakże zachęcająco krzyczący "Won" - obejrzyjcie w wolnej chwili.
Jest też coś o nas i "odżegnującym się" Kościele Rzymsko-Katolickim.
A także o uciekinierach z powodu orientacji seksualnej. Tu najbardziej zszokowały mnie słowa "Polska nas nie kocha, my nie kochamy Polski. Za tę krzywdę, którą nam wyrządziła. (...) szczerze mówiąc jest mi wstyd, że ktoś mi powie, że jestem Polakiem".
Trytek jest sedewakantystą, jest obłożony tzw. ekskomuniką i jako taki nie jest ani katolikiem ani tym bardziej księdzem katolickim. Ot, taki sekciarz jakich setki.
OdpowiedzUsuńCo prawda Beni szesnasty onanizuje się randkami z lefebrystami, ale jak dotąd bez orgazmu.
A że jest kryptociotą? No cóż, połowa w pełni katolickich księży też jest i nikomu to nie przeszkadza. :-)
I jeszcze co do sprawy Waldka: naprawdę myślisz inaczej?
OdpowiedzUsuńMateriał Polsaty jest nawiasem mówiąc stricte homofobiczny, jest to tzw. homofobia w białych rękawiczkach, którą zresztą w naszym towarzystwie reprezantuje ex-kochanek Ani i nieszczególnie się z tym kryje.
2Gejowski: Nie wiem, do którego materiału Polsatu się odnosisz, że widzisz tam homofobię. Szczególnie ten ostatni materiał jest bardzo wyważony.
OdpowiedzUsuńSzkoda czasu na zajmowanie się nazistowskim kościołem. Życzmy tym hitlerowskim niedojebkom, żeby zdechli i zajmijmy się sobą.
OdpowiedzUsuń"Polska nas nie kocha, my nie kochamy Polski."
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, podpisuję się pod tym obiema rękami. I nogami. Właśnie z tego powodu (biorąc pod uwagę fakt, iż nie ma szans na żadne istotne zmiany za naszego życia) wyjechaliśmy. I wyobraźcie sobie, nikogo nie dziwi tu dwóch facetów mieszkających pod jednym dachem, urzędnik w banku widząc, że jedno z kont mamy wspólne pyta mojego faceta czy jesteśmy partnerami żeby przygotować specjalna ofertę.
A kilka osób wprawia nas w zażenowanie pytając dlaczego nie wzięliśmy jeszcze ślubu skoro jesteśmy tak długo ze sobą...
Tak więc chyba trzeba będzie niebawem coś zmienić w tej kwestii ;)
"(...) szczerze mówiąc jest mi wstyd, że ktoś mi powie, że jestem Polakiem"
No aż takiego męczennika z siebie nie robiłbym. Aczkolwiek naprawdę nie ma być też z czego dumnym.
Przy okazji nie mogę odmówić sobie opisania historii, która miała miejsce kilka dni temu w pracy u mojego chłopa. W trakcie rozmowy kilku osób (chłop, kilka Angielek i jedna Polka) pojawił się wątek homoseksualizmu (o orientacji chłopa wszyscy wiedzą). Naturalną koleją rzeczy wypłynęła sprawa adopcji. I tu - uwaga - koleżanka Polka stwierdziła, że nie ma nic przeciwko nam, ale jest przeciw temu, żebyśmy mogli adoptować dzieci. Na co Angielki, że one jak najbardziej są za możliwością adopcji. No i taki kwas - mimo, że uciekło się z Katolandu, rodacy od czasu do czasu nie dają o sobie zapomnieć.
Żałuję, że nie było mnie przy rozmowie, gdyż moja odpowiedź w takich sytuacjach brzmi: "Fajna jesteś, nic do ciebie nie mam, a w ogóle to nawet cię lubię, ale wiesz, wolałbym, żebyś była bezpłodna"
2s.: A to ładne. Podobne do: powiedz, wolałbyś, żebym umarł, czy żebyś była szczęśliwa? :)
OdpowiedzUsuńoczywiście miało być "wolałabyś". Sorry
OdpowiedzUsuńten pan w trzecim filmiku nie jest księdzem
OdpowiedzUsuń